Metropolita szczecińsko-kamieński abp Zygmunt Kamiński złożył wyrazy głębokiego współczucia poszkodowanym w wypadku polskiego autokaru pod Grenoble we Francji oraz kondolencje rodzinom ofiar.
W specjalnym "Słowie" przesłanym KAI zapewnia też o swojej modlitwie. Rano 22 lipca zginęło 26 pielgrzymów wracających z sanktuarium maryjnego w La Salette. Pielgrzymkę zorganizowała jedna ze szczecińskich parafii, uczestniczyli w niej w większości mieszkańcy archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej. Arcybiskup przypomniał, że szczecińska Caritas podjęła już wszelkie działania, aby przyjść z pomocą wszystkim rodzinom dotkniętym tragedią. Podziękował wszystkim, którzy pomogli poszkodowanym pielgrzymom: władzom wojewódzkim i miast, z których pochodzą pielgrzymi, za wsparcie oraz umożliwienie wyjazdu przedstawicieli rodzin poszkodowanych do Grenoble. Szczególnie podziękował mieszkańcom okolicy katastrofy, którzy od razu pospieszyli pielgrzymom na ratunek. "Jestem wdzięczny lekarzom i władzom lokalnym Grenoble za natychmiastową pomoc udzieloną wszystkim poszkodowanym" - napisał abp Kamiński. "Niech Bóg, którego spotkali na krętej górskiej drodze pielgrzymiego szlaku zaprowadzi ich teraz do ostatecznego celu ludzkiej pielgrzymki - Królestwa Niebieskiego".
Ujawnił to specjalny wysłannik USA ds. Ukrainy Keith Kellogg.
Rządząca partia PAS zdecydowanie prowadzi po przeliczeniu ponad 99 proc. głosów.
FBI prowadzi śledztwo, traktując incydent jako "akt przemocy ukierunkowanej".
Zapowiedział to sam papież w krótkim pozdrowieniu przed modlitwą „Anioł Pański”.