Ponad 15 tys. kurdyjskich uchodźców uciekło w ostatnich dniach z Syrii do Iraku. Był to największy exodus we współczesnej historii narodu kurdyjskiego.
„Ci ludzie w poszukiwaniu bezpieczeństwa porzucają cały swój dobytek, uciekają z tobołkiem najpotrzebniejszych rzeczy. Potrzebują wszystkiego” – podkreśla chaldejski ordynariusz Erbil, miasta goszczącego największą liczbę uchodźców.
Abp Bashar Warda wskazał, że kierowana przez niego diecezja od samego początku aktywnie włączyła się w niesienie pomocy uciekinierom. Szacuje się, że od rozpoczęcia syryjskiego konfliktu w Iraku schroniło się ponad 300 tys. uchodźców. Abp Warda apeluje do wspólnoty międzynarodowej o wsparcie. Wskazuje, że bez niego Irakijczycy nie są w stanie dłużej realnie pomagać potrzebującym.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.