39-letni mieszkaniec Wałbrzycha został zatrzymany przez krakowską policję po tym, jak w przebraniu księdza próbował okraść plebanię w Nowej Hucie - podała Gazeta Wyborcza.
Dziwnie zachowującego się mężczyznę w szatach liturgicznych zauważyła na terenie jednej z nowohuckich parafii zakonnica. Przebieraniec stwierdził, że przybył tu z daleka odprawić mszę, został jednak wyproszony z kościoła. Pojawił się jednak po kilku godzinach. Zakonnica przyłapała go na pakowaniu do walizki szat i naczyń liturgicznych. Wezwani policjanci zatrzymali 39-letniego mieszkańca Wałbrzycha. Mężczyzna miał przy sobie dokumenty, które w bazie policyjnej figurowały jako skradzione. Okazało się także, że zatrzymany był już karany za kradzież w kościele w powiecie tatrzańskim, za co przesiedział w więzieniu dziewięć miesięcy. Został już tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Z policyjnych ustaleń wynika, że wałbrzyszanin w przeszłości dopuszczał się oszustw, podając się za kelnera w jednej z hotelowych restauracji.
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.