W ubiegły poniedziałek, 19 sierpnia br. w południe, z Katedry Zaśnięcia Bogurodzicy w Helsinkach ukradziono jedną z najcenniejszych ikon katedry - ikonę Św. Mikołaja Cudotwórcy.
Pracujący w soborze ojciec Veikko Purmonen podkreślił, że wprost trudno oszacować materialną wartość ikony. Chociaż nie jest to najstarsza ikona katedry, to stanowiła przedmiot szczególnej czci prawosławnych chrześcijan z całej Finlandii. Napisana w XIX w. ikona ma wymiary 45 na 35 cm, pierwotnie znajdowała się w katedrze w Wyborgu (130 km na północny zachód od Petersburga). Bezpośrednio po odkryciu zuchwałej kradzieży helsińska policja wszczęła śledztwo, poszukując naocznych świadków kradzieży. Największa cerkiew Europy zachodniej otwarta jest w sezonie letnim codziennie w godzinach od 9:30 do 16:00. W tym czasie codziennie odwiedza ją około dwóch tysięcy ludzi. Niewielkie rozmiary ikony potęgują ryzyko możliwości przemycenia jej poza granice Unii Europejskiej i sprzedaży. W przeszłości dochodziło już do prób kradzieży ikon z helsińskiego soboru. Zawsze jednak udawało się ująć złodzieja jeszcze na terenie świątyni.
Nie wszyscy zwierzchnicy zwierzchnicy dykasterii Kurii Rzymskiej przestają pełnić urząd.
Na całej trasie przejazdu przez Wieczne Miasto tysiące ludzi.
Watykańscy organizatorzy przyznają, że brakuje już miejsc przed bazyliką Świętego Piotra.
W obradach obecnej sesji, jak poprzednio, uczestniczyć będą duchowni i wierni świeccy.
Ponoć był on zaskoczony postawą przywódcy Rosji Władimira Putina.