Kenijski arcybiskup Kościoła anglikańskiego Benjamin Nzimbi wyświęcił na biskupów dwóch amerykańskich pastorów, którzy odłączyli się od rodzimego Kościoła episkopalnego. Powodem ich odejścia była niezgoda na wyświęcanie homoseksualistów i kobiet na kapłanów.
Wydarzenie jest kolejnym dowodem pogłębiającego się od kilku lat konfliktu między konserwatywnym a liberalnym skrzydłem światowej Wspólnoty Anglikańskiej. Powodem sporu jest stosunek do dopuszczania do urzędu biskupiego homoseksualistów i kobiet. Nowo wyświęceni biskupi William Atwood i William Murdoch należą do powiększającego się grona amerykańskich anglikańskich duchownych, którzy ślubują posłuszeństwo konserwatywnym biskupom Afryki. Pastorzy będę stać na czele 30 kongregacji Kościoła episkopalnego, które poprosiły zwierzchnictwo arcybiskupa Kenii. Ceremonia wyświęcenia obyła się w katedrze Wszystkich Świętych w Nairobi. W nabożeństwie uczestniczyły setki wiernych. Wśród przybyłych na uroczystość biskupiej konsekracji było także około 10 konserwatywnych prymasów i biskupów anglikańskich z południowej części globu (tzw. Global South) - między innymi z Azji i Ameryki Łacińskiej. Kościół anglikański liczy na świecie ok. 78 mln członków i jest trzecią, co do wielkości - po katolikach i prawosławnych - chrześcijańską wspólnotą wyznaniową. Kościoły lokalne Wspólnoty Anglikańskiej są niezależne. W 2003 r. w Kościele episkopalnym, będącym amerykańską i kanadyjską odmianą anglikanizmu, wyświęcono na biskupa Gene'a Robinsona, otwarcie przyznającego się do homoseksualizmu. Wkrótce na czele tego Kościoła stanęła także po raz pierwszy kobieta - 52-letnia bp Katharine Jefferts Schori. W reakcji na te wydarzenia niektóre Kościoły lokalne oświadczyły, że nie chcą pozostawać we wspólnocie z episkopalistami amerykańskimi.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.