„Śmierć godna człowieka i eutanazja to wcale nie to samo" - przypomniał episkopat Kolumbii w związku z zaprezentowanym w tamtejszym senacie projektem ustawy dopuszczającej tzw. „samobójstwo wspomagane".
„Śmierć godna człowieka i eutanazja to wcale nie to samo” – przypomniał episkopat Kolumbii w związku z zaprezentowanym w tamtejszym senacie projektem ustawy dopuszczającej tzw. „samobójstwo wspomagane”. Określono je tam jako „zakończenie życia w godnej i ludzkiej formie”. Jak podaje Radio Watykańskie, w dokumencie, który 3 października podpisał przewodniczący konferencji biskupów, zwrócono uwagę, że kiedy kładzie się kres jakiemukolwiek ludzkiemu życiu, nie może być mowy o formie „godnej i ludzkiej”. Mimo użycia „słodko brzmiących” terminów w projekcie ustawy naprawdę chodzi o eutanazję, czyli o zabójstwo – pisze abp Luis Augusto Castro Quiroga. – Nie łagodzi tego ani fałszywa litość, ani rzekoma troska o pacjenta. Przewodniczący kolumbijskiego episkopatu apeluje do parlamentarzystów, by stanowili prawo sprzyjające życiu, a nie stawali się oprawcami dla tych, którzy ich kiedyś wybrali, powierzając im mandat prawodawców.
Nowe pojawienie się wirusa i stan epidemii ogłoszono w zeszłym tygodniu.
Kontrakty z NFZ wystarczają tylko na pokrycie podstawowych kosztów - zwraca uwagę organizacja.
8-letni Roman Oleksiw doznał oparzeń czwartego stopnia blisko połowy ciała.