W Charkowie modlono się za ofiary reżimu stalinowskiego. Ekumenicznemu nabożeństwu żałobnemu ze strony katolickiej przewodniczył bp Marian Buczek, koadiutor charkowsko-zaporoski.
W Charkowie na cmentarzu na Piatichatkach gdzie są pochowani żołnierze i policjanci zamordowani z listy katyńskiej odbyło się nabożeństwo żałobne. Ze strony Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego przewodniczył biskup pomocniczy metropolity Nikodema. Udział wzięli przedstawiciele władz miejskich, wojewódzkich oraz wierni dwóch Kościołów prawosławnego i katolickiego oraz mieszkańcy miasta. Nabożeństwa na cmentarzu w Charkowie odbywają się, co roku. Jest to modlitwa przebłagalna wznoszona do Boga za ofiary totalitaryzmu. W najbliższą niedzielę bp Buczek odprawi w Charkowie uroczystą Eucharystię. Będzie to jego oficjalne powitanie z wiernymi jako koadiutora charkowsko-zaporoskiego. Bp Buczek na stałe będzie rezydował w Charkowie.
Pod śniegiem nadal znajduje się 41 osób. Spośród uwolnionych 4 osoby są w stanie krytycznym.
W akcji przed parlamentem wzięło udział, według policji, ok. 300 tys. osób.
Jego stan lekarze określają już nie jako krytyczny, a złożony.
Przedstawił się jako twardy negocjator, a jednocześnie zaskarbił sympatię Trumpa.
Ponad 500 dzieci jest wśród 2700 przypadków cholery, zgłoszonych pomiędzy 1 stycznia a 24 lutego.