Jak obejść zakaz wspomaganego samobójstwa? Szwajcarska Dignitas uśmierca teraz pacjentów w samochodach. Dwaj Niemcy zakończyli życie na parkingu w gminie Maur - donosi Rzeczpospolita.
Szwajcarskie gminy Zurych, Stäfa, Schwerzenbach i Maur sądownie zakazały stowarzyszeniu przeprowadzać wspomagane samobójstwa w znajdujących się na ich terenie lokalach. Teraz Dignitas tuła się po kraju. Przez jakiś czas zmęczeni życiem pacjenci wypijali śmiertelne dawki pentobarbitalu w przydrożnych motelach. Ale w zeszłym tygodniu Szwajcarski Związek Hotelarstwa zagroził założycielowi Dignitas Ludwigowi Minellemu, że podejmie kroki prawne, jeżeli ten „natychmiast nie przestanie zabijać ludzi w zrzeszonych w nim hotelach”.Związek zareagował w ten sposób na wspomagane samobójstwa, do których doszło w hotelach Ibis w Alderswil oraz Hilton w Zurychu. W tym czasie większość szwajcarskich hoteli zakazała wstępu działaczom Dignitas. Teraz Minelli postanowił uśmiercać pacjentów w samochodach. Tydzień temu dwóch Niemców – jeden z nich był sparaliżowany od szyi w dół – zmarło we własnych autach na parkingu restauracji w gminie Maur. W obu przypadkach parking był przepełniony. Na spacer w pobliskim lesie przyjechały rodziny z dziećmi. Rada gminy jest oburzona. – To ma być godne umieranie? Ci ludzie zmarli w miejscu publicznym. Przyjechała policja. Potem lekarz sądowy. Sekcja zwłok została przeprowadzona na miejscu. Gołe zwłoki leżały na środku parkingu – oburza się w rozmowie z Rz rzecznik gminy Markus Gosweiler. Rada oskarża założyciela Dignitas o zemstę za to, że we wrześniu zabroniła mu uśmiercania pacjentów w jego własnej willi. – To prowokacja. Ten człowiek jest pozbawiony godności – mówi Gosweiler. Gmina nie jest jednak w stanie go powstrzymać. – Samobójstwa są legalne. Boimy się jednak, że dojdzie do gwałtownych reakcji mieszkańców – niepokoi się rzecznik. W sąsiedniej gminie Stäfa mieszkańcy o mało nie pobili 57-letniej Polki. W brutalny sposób zablokowali jej dostęp do lokalu, w którym zamierzała wypić śmiertelną truciznę. Minelli uważa, że „zachowanie lokalnej społeczności świadczy o hipokryzji”. Wydał oświadczenie, że do „zabijania w samochodach” zmusiły go okoliczności. „Nasi pacjenci nie mogą czekać. Kiedy jednemu z nich powiedziałem, że być może będzie musiał poczekać na pomoc kilka tygodni, skoczył ze schodów” – napisał Minelli. Prokuratura postrzega sprawę inaczej. – Naciskamy na władze w Zurychu, by stworzyły przepisy ograniczające działalność tego rodzaju organizacji – powiedział Rz prokurator gminy Maur Jürg Vollenweider. Jego zdaniem zabijanie ludzi na parkingach jest nie do przyjęcia.– Liczba wspomaganych samobójstw nie powinna przekraczać 12 rocznie. Powinni z nich korzystać wyłącznie Szwajcarzy. W wyznaczonych miejscach – uważa.
Jest to jego pierwsza wizyta w tym kraju od początku pełnoskalowej agresji rosyjskiej.
"Niech Bóg ma litość dla nas. Niech oświeci sumienia sprawujących władzę".
Siostry ze Wspólnoty Dzieci Łaski Bożej zapraszają na tygodniową kontemplację oblicza Matki Bożej.
Donald Trump przyjął nominację Partii Republikańskiej na urząd głowy państwa
Szlachetna Paczka potrzebuje ponad 10 tys. wolontariuszy do przeprowadzenia akcji w całej Polsce.