Co trzeci uczeń przyznaje, że w szkole zażywa się narkotyki. Drastycznie rośnie liczba związanych z tym przestępstw - alarmuje "Rzeczpospolita" na podstawie raportu NIK.
"W Polsce jest budowany system profilaktyki narkotykowej, ale jakość zajęć prowadzonych w szkołach jest wciąż niewystarczająca. Zbyt często profilaktyka ogranicza się do lekcji wychowawczych prowadzonych przez nieprzeszkolonych w tym zakresie nauczycieli" - mówi Krzysztof Kwiatkowski, prezes NIK.
Jak wynika z ankiety NIK przeprowadzonej wśród 11,5 tys. uczniów, ponad 31 proc. uczniów było świadkiem zażywania narkotyków w szkole lub słyszało o tym z wiarygodnego źródła. 17 proc. widziało, jak narkotyki ktoś sprzedawał ich kolegom. Co trzeci nauczyciel przyznał, że tam, gdzie pracuje, narkotyki są problemem.
Spośród szkół zbadanych przez NIK do co trzeciej przynajmniej raz wzywano policjantów z powodu narkotyków. Policja twierdzi jednak, że każda szkoła jest zagrożona, a zamiatanie sprawy pod dywan - część dyrektorów przekonywała NIK, że ich placówki problem nie dotyczy - to zła metoda.
"Słyszeliśmy kilka eksplozji, dwie z nich były bardzo blisko."
Co sprawia, że pokonują tysiące kilometrów, żeby być na katolickim festiwalu w środku lasu?
Został nim ks. Mariusz Dmyterko - dotychczasowy proboszcz parafii w Białym Borze.
Dotychczas załoga wykonała już niemal 230 okrążeń wokół Ziemi
Najwięcej interwencji odnotowano w województwach mazowieckim.
Od początku pontyfikatu papieża z USA notuje się stały napływ korespondencji do niego.