Pocałunki, niewinne pieszczoty, a nawet zwykłe trzymanie się za ręce przez młodzież od 14. do 18. roku życia już niedługo będą karane w Niemczech grzywną - doniosła Rzeczpospolita.
Tak przynajmniej wynika z projektu ustawy, która trafi w czwartek do Bundestagu. Pod warunkiem wszakże, że tego rodzaju „zachowanie seksualne będzie rekompensatą za świadczenie pieniężne“. Problem w tym, że jeżeli restrykcyjnie traktować nowe przepisy, za owo „świadczenie pieniężne“ można będzie uznać zaproszenie przez nastolatka swej rówieśniczki do kina czy baru. Chłopak będzie miał kłopoty z policją, nawet jeżeli zaproszona przez niego sympatia nie będzie miała nic przeciwko jego pieszczotom i pocałunkom. Na tym nie kończą się kontrowersje wokół nowej ustawy. Zgodnie z nią każdy, kto będzie opisywał akty seksualne nastolatków – jak ma to w zwyczaju choćby popularne pismo Bravo – lub też utrwali taką scenę na płótnie, będzie się musiał liczyć z karą więzienia do trzech miesięcy. Zdaniem niemieckiego resortu sprawiedliwości nowe przepisy są realizacją zaleceń UE dotyczących ochrony praw dziecka.
Unijne decyzje dotyczące tych regulacji nie będą implementowane do czeskiego prawa.
Ale producenci samochodów od 2035 r. musieli spełnić wymóg redukcji emisji CO2 o 90 proc.
"To wielki zaszczyt stać tu dzisiaj i odbierać tę nagrodę w imieniu ojca".
Złożyła je I prezes Sądu Najwyższego. Nie zostało jeszcze rozpatrzone.