Tytuł "Zasłużony dla NSZZ Solidarność" otrzymało czterech lubelskich duchownych. Odznaczenie nadał im XX Krajowy Zjazd Związku na wniosek Regionu Środkowowschodniego "Solidarności". Laureaci odebrali je podczas spotkania opłatkowego związkowców 20 grudnia w Lublinie.
Tytuły "Zasłużonych" otrzymali ks. Zbigniew Kuzia, ks. Eugeniusz Zarębiński, ks. Aleksander Baca oraz o. Ludwik Wiśniewski. Wnioskodawcy podkreślili, że duchowni ci nie tylko służą "Solidarności", ale "przede wszystkim pielęgnują patriotyczne tradycje narodu polskiego", kierują się umiłowaniem Boga i Ojczyzny, szacunkiem dla ludzkiej godności i zasadami prawdy. Tytuł "Zasłużony dla NSZZ Solidarność" jest najwyższym odznaczeniem nadawanym przez związek, laureatem tego odznaczenia jest m.in. abp Tadeusz Gocłowski. Przewodniczący Zarządu Regionu Środkowowschodniego Marian Król podkreślił, że laureaci tytułu to jedni z tych ludzi, którzy "często na pierwszej linii utrzymywali pewną świadomość narodową, utrzymywali nas w przekonaniu, że możemy być jednostkami, które są stworzone do wolności". - To jest nasz święty obowiązek kapłański być zawsze z tymi, którzy kochają Polskę - powiedział ks. Aleksander Baca dziękując za odznaczenia. - Przez nasze lata posługi dał nam Bóg tę łaskę, że mogliśmy być wraz z wami, z "Solidarnością", która się tak pięknie rodziła. Te medale przyjmujemy w dowód uznania pracy kapłańskiej - dodał. O. Ludwik Wiśniewski w latach 70. związany był z opozycją polityczną. W latach 1972-1981 prowadził w Lublinie duszpasterstwo akademickie przy klasztorze dominikanów, w którym rosły przyszłe kadry lubelskiej opozycji politycznej. Organizował publiczne dyskusje, seminaria i spotkania z udziałem działaczy opozycji. W 1977 r. sygnował apel założycielski Ruchu Praw Człowieka i Obywatela. Od 1978 r. wspierał działacza chłopskiego Janusza Rożka i założony przez niego Tymczasowy Komitet Samoobrony Chłopskiej Ziemi Lubelskiej, a w latach 1980-1981 był duszpasterzem NSZZ "Solidarność" Rolników Indywidualnych. Obecnie prowadzi przy kościele oo. dominikanów w Lublinie Akademię Obywatelską, projekt propagujący wśród młodzieży aktywność w życiu społecznym. Ks. kanonik Zbigniew Kuzia jest duszpasterzem ludzi pracy i NSZZ "Solidarność" Regionu Środkowowschodniego. Od 1981 r. proboszcz powstałej w tym samym roku "robotniczej" parafii pw. Matki Bożej Królowej Polski w Lublinie. Kościół budowany był przy dużym udziale NSZZ "Solidarność" ówczesnej Fabryki Samochodów Ciężarowych. W czasie strajku w fabryce, na początku stanu wojennego, organizował duchowe wsparcie dla strajkujących pracowników. Po spacyfikowaniu akcji strajkowych zorganizował system pomocy dla rodzin związkowców więzionych lub wyrzuconych z pracy. W latach stanu wojennego pomieszczenia parafii były miejscem spotkań podziemnych struktur "Solidarności". Od 1992 r. regionalny duszpasterz ludzi pracy. Związany z "Solidarnością" do dziś. Ks. kanonik Eugeniusz Zarębiński to krajowy duszpasterz kolejarzy. Ze środowiskiem kolejarzy i z duszpasterstwem kolejarskiej "Solidarności" związany od 1983 r. Był współorganizatorem pierwszej pielgrzymki kolejarzy lubelskich na Jasną Górę. Od 1985 r. Krajowy Duszpasterz Kolejarzy. W 1988 r. był współzałożycielem kolejarskiego pisma "Zwrotnica", w 1989 r. Katolickiego Stowarzyszenia Kolejarzy Polskich, a w latach 90. Fundacji "Wspólnota Kolejarska", udzielającej pomocy charytatywnej w środowisku kolejarskim. Również dziś wspomaga środowisko kolejarskie. Ks. kanonik Aleksander Baca to długoletni proboszcz parafii św. Mikołaja w Urzędowie koło Kraśnika Fabrycznego. W latach stanu wojennego wspierał "Solidarność" w Kraśniku a szczególnie w Fabryce Łożysk Tocznych. Zainicjował comiesięczne odprawianie Mszy św. za Ojczyznę, na które zapraszani byli kaznodzieje, znani z krytycznej postawy wobec władz komunistycznej. W 1986 r. z jego inicjatywy przy kościele w Urzędowie wzniesiono pierwszy na Lubelszczyźnie pomnik ks. Jerzego Popiełuszki.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.