Reklama

Ukraina: Promoskiewscy prawosławni ostrzegają przed ewentualną autokefalią Kościoła

Przed negatywnymi skutkami ewentualnej autokefalii (niezależności) Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego (UKP) ostrzegli przedstawiciele promoskiewskich organizacji prawosławnych na Ukrainie.

Reklama

Według nich, "wszelkie próby oddzielenia UKP od Kościoła rosyjskiego jeszcze bardziej pogłębią rozłam cywilizacyjny Ukrainy, sprowokują dodatkową konfrontację wśród jej ludności i postawią pod znakiem zapytania integralność jej obecnego terytorium". Ostrzeżenia te zawarto w uchwale nadzwyczajnego zjazdu Związku Prawosławnych Bractw Ukrainy (ZPBU), przekazanej rosyjskiej agencji prasowej "Interfax". Jej autorzy wezwali kierownictwo UKP, aby nie ustępowało przed wysuwanymi przez władze świeckie żądaniami "zerwania wielowiekowej kanonicznej więzi z Kościołem rosyjskim". Przypomnieli, że obecne władze prezydenckie "stale podnoszą zagadnienie utworzenia na Ukrainie tzw. jednego Kościoła lokalnego". Według członków ZPBU, w odniesieniu do kanonicznego Kościoła prawosławnego [jakim jest UKP - KAI] postawa ta wynika "z niepohamowanego dążenia władz ukraińskich do wciągnięcia kraju w zachodnie struktury cywilizacyjne NATO i Unii Europejskiej". W tym celu usiłuje się "zerwać duchową, historyczną i kościelną więź dwóch bratnich narodów Ukrainy i Rosi, wyznających tę samą wiarę, przede wszystkim drogą zniszczenia jedności kanonicznej Kościołów prawosławnych" obu narodów. Sprawa autokefalii, czyli całkowitej niezależności administracyjnej i organizacyjnej prawosławia na Ukrainie ma długą historię. Zagadnienie to rozważano już np. na Soborze Lokalnym w Rosji w latach 1917-18, na którym m.in. przywrócono instytucję patriarchatu w prawosławiu rosyjskim. 29 maja 1918 Sobór oficjalnie udzielił autonomii Kościołowi na Ukrainie pod warunkiem zachowania przezeń jedności jurysdykcyjnej z Kościołem Rosji. Jednakże prześladowania religijne, do jakich już wówczas zaczęło dochodzić w całej ówczesnej Rosji sowieckiej, sprawiły, że decyzja Soboru, podobnie jak wiele innych, pozostała na papierze, a zwolenników odrębności kościelnej, podobnie jak niezależności państwowej Ukrainy traktowano jak nacjonalistów i kontrrewolucjonistów i bezwzględnie zwalczano. Sprawa odżyła po rozpadzie ZSRR i utworzeniu 1 grudnia 1991 niepodległej Ukrainy. Wkrótce zaczęły się tam tworzyć, częściowo z grona emigrantów, którzy wracali do kraju, niezależne władze kościelne, działające równolegle do struktur podległych Patriarchatowi Moskiewskiemu. W wyniku różnych czynników na Ukrainie powstały i działają do dzisiaj co najmniej trzy niezależne od siebie, a nawet wrogo do siebie nastawione Kościoły prawosławne: Patriarchatu Kijowskiego, Autokefaliczny i Patriarchatu Moskiewskiego. Charakter kanoniczny, czyli uznawany przez świat prawosławny, ma tylko ten ostatni, który też ma najwięcej wiernych. W 1992 Kościół rosyjski udzielił autonomii UKP, choć z drugiej strony nie jest ona tak szeroka jak w wypadku Finlandii czy Japonii, w których Kościoły prawosławne są niemal całkowicie niezależne od swych Kościołów macierzystych. W ostatnich latach władze polityczne w Kijowie dążą coraz usilniej do utworzenia jednego (a nie trzech, jak obecnie) lokalnego Kościoła prawosławnego - autokefalicznego lub przynajmniej autonomicznego, ale mimo wszystko niezależnego od Moskwy. W wypadku autonomii Kościołem macierzystym byłby Konstantynopol. Kościół rosyjski nie chce do tego dopuścić, gdyż na Ukrainie ma prawie połowę swych parafii, ponadto właśnie tam jest najwięcej powołań kapłańskich i najintensywniejsze życie religijne.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
2°C Sobota
wieczór
0°C Niedziela
noc
1°C Niedziela
rano
3°C Niedziela
dzień
wiecej »

Reklama