W Indiach kolejny raz chrześcijanie padli ofiarą przemocy. W minioną środę (19 grudnia) grupa wyrostków pobiła dwóch salezjanów, siostrę dominikankę oraz towarzyszącą im młodzież.
Doszło do tego w jednej z wiosek stanu Gudżarat podczas widowiska uwrażliwiającego na problemy społeczne. Obydwaj kapłani odnieśli poważne rany. Jednemu z braci zakonnych udało się uciec i zawiadomić policję. Dopiero po dłuższym naleganiu funkcjonariusze zgodzili się na przyjęcie zgłoszenia o napadzie. Kapłani przebywają w szpitalu na obserwacji.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.