Pierwsi chrześcijanie byli ciekawi, jak dokładnie było z narodzinami Jezusa, jak wyglądało jego dzieciństwo i młodość, ale także, co się działo z innymi osobami występującymi w ewangeliach - mówi ksiądz Józef Naumowicz w rozmowie z Rzeczpospolitą.
Rz: Ewangelie mało mówią o narodzeniu Jezusa, prawie nic o jego dzieciństwie i młodości. Za to bardzo dużo wiadomości zawierają apokryfy. Podają np., że gdy święta rodzina uciekała z Betlejem do Egiptu, Jezus odstraszył groźne smoki, które oddały mu hołd i odeszły; jako kilkuletni chłopiec ulepił z gliny ptaszki, klasnął w dłonie, a one odfrunęły; chodził po promieniu słonecznym itd. Wierzy w to ksiądz? Józef Naumowicz (profesor teologii Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego, doktor filologii klasycznej, tłumacz i wydawca pism ojców Kościoła): Nie. Apokryfy nie zostały spisane przez bezpośrednich świadków życia Jezusa – Marka, Mateusza, Łukasza i Jana, autorów ewangelii kanonicznych. Najwcześniejsze apokryfy pochodzą z II wieku, a większość jest znacznie późniejsza. Ich autorzy nie mieli więc wiadomości historycznych z przekazu bezpośredniego. Posługiwali się własną inwencją, by rozszerzyć przekaz biblijny. Dlatego w ich utworach, chociaż zawierają też fakty, nie szukamy prawdziwej historii Jezusa. Poznajemy z nich natomiast jego obraz , nieraz bardzo interesujący, jaki mieli chrześcijanie w określonej epoce i środowisku. - Jednak skutki inwencji autorów apokryfów odczuwamy do dzisiaj. To przecież one utwierdziły nas w przekonaniu, że Józef był stary, chociaż ewangelie nic nie mówią o jego wieku. - Najprawdopodobniej Józef, gdy poznał Maryję, był bardzo młody. Mógł mieć nawet nie więcej niż 20 lat. W Palestynie w tym czasie związki małżeńskie zawierano bardzo wcześnie. Natomiast Józefa jako starca przedstawiał jeden z najwcześniejszych apokryfów, Protoewangelia św. Jakuba z końca II wieku, po to, aby pokazać, że jego związek z Maryją nie był zwykłym małżeństwem. Według tego apokryfu bowiem istniała między nimi olbrzymia różnica wieku. Maryja była bardzo młoda. Od dzieciństwa przebywała w świątyni, a gdy ukończyła 12 lat, postanowiono wydać ją za mąż. Odbyły się zaręczyny, ale zgodnie ze zwyczajem przez rok narzeczeni mieszkali w swych domach i przygotowywali się do małżeństwa. I to w tym czasie, zanim zamieszkali pod jednym dachem, Maryja stała się brzemienna, dlatego Józef zastanawiał się, czy – skoro to nie jego dziecko – wziąć ją do siebie. - Po co właściwie powstawały apokryfy?
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.