Ukraina: abp I. Woźniak przestrzega przed lefebrystami greckokatolickimi

W liście pasterskim na Boże Narodzenie, obchodzone zgodnie z kalendarzem juliańskim (6-7 stycznia), przypomniał on działalność ekskomunikowanego ks. Wasyla Kowpaka i skupionej wokół niego grupy księży i świeckich. Ks. Kowpak, proboszcz parafii na Rzęsnej we Lwowie, został osądzony w 2006 r. przez greckokatolicki trybunał archidiecezjalny we Lwowie, po czym odwołał się do Stolicy Apostolskiej. Ale w listopadzie 2007 r. Kongregacja Nauki Wiary potwierdziła ekskomunikę nałożoną na kapłana, który jednak nadal odprawia nabożeństwa. Władyka Woźniak wezwał wiernych do modlitw "o nawrócenie grupy ludzi, popierających schizmę proponowaną przez kapłana Wasyla Kowpaka". Podkreślił, że "wiernym Kościoła katolickiego posługa tego kapłana, jak również tych, których wyświęcili biskupi schizmatyccy w Polsce, przynosi szkodę na duszy, dlatego zakazuje się popierania ruchu schizmatyków-lefebrystów, założonego przez nieżyjącego już arcybiskupa Marcela Lefebvre'a". Tradycjonaliści greckokatoliccy działają na Ukrainie od początku lat dziewięćdziesiątych. Sprzeciwiają się oni m.in. oczyszczaniu liturgii wschodniej z form wzorowanych na obrządku łacińskim i wprowadzeniu do niej języka ukraińskiego w miejsce starocerkiewnosłowiańskiego. Utrzymują oni ścisły kontakty z lefebrystami łacińskimi w Polsce i na Zachodzie, którzy pomogli im założyć własne seminarium duchowne we Lwowie, kształcący kleryków z Ukrainy i Rosji. Mają też własny klasztor żeński i środki przekazu. Tradycjonaliści nie zgadzają się z ekskomuniką ks. Kowpaka. W broszurze "Kto nas odłączy od miłości Chrystusowej?" Bractwo Kapłańskie św. Męczennika Jozafata stwierdza, że podczas rozpatrywania sprawy sądowej we Lwowie dopuszczono się "poważnych błędów formalnych". Ks. W. Kowpak powiedział KAI, że nadal czuje się kapłanem greckokatolickim, a w czasie liturgii wspomina Benedykta XVI, zwierzchnika Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego kard. Lubomyra Huzara i arcybiskupa lwowskiego Ihora Woźniaka. Według kapłana, obecnie ponad 20 kapłanów greckokatolickich na Ukrainie deklarują się jako tradycjonaliści. Jak na razie walka lwowskiej kurii greckokatolickiej z lefebrystami nie doprowadziła do pożądanych skutków. Tradycjonaliści nie oddają cerkwi a w powiecie jaworowskim doszło nawet do konfliktów między ludźmi. Jedynie w Przyłbyczach - rodzinnej wsi sługi Bożego metropolity Andrzeja Szeptyckiego - udało się uzgodnić sprawowanie nabożeństw dwóch wspólnot greckokatolickich na zasadzie rotacji. Arcybiskup Ihor Woźniak w swym liście pasterskim zapewnił, że nie przestaje się modlić o nawrócenie i opamiętanie lefebrystów greckokatolickich oraz wezwał wiernych do cierpliwej modlitwy w tej samej intencji.