Pakistańscy chrześcijanie i muzułmanie wspólnie protestowali przeciwko handlowi żywym towarem.
Jak podała misyjna agencja Misna, w ulicznej manifestacji w Karaczi zorganizowanej przez miejscową Caritas wzięło udział kilkaset osób. Wzywano rząd do ukrócenia tego haniebnego procederu, którego ofiarą padają głównie kobiety i dzieci. Zwracano uwagę, że Pakistan stał się w regionie niechlubnym centrum handlu współczesnymi niewolnikami, rodzajem sortowni żywego towaru.
"Sejm przypomina ich jako żywe postaci reprezentujące wolną Polskę".
Kraj pogrążony jest w kryzysie humanitarnym o oszałamiających rozmiarach.
Chiny pokazują w ten sposób, że Afryka jest dla nich ważnym partnerem.