Metropolita Saint Louis abp Raymond Leo Burke rozpoczął formalny proces usunięcia ze stanu kapłańskiego ks. Marka Bożka z polskiej parafii pw. św. Stanisława Kostki w tym mieście.
33-letni polski kapłan, pochodzący z Żagania, powiedział miejscowej gazezie "St.Louis Today", że otrzymał specjalny list od arcybiskupa, nakazujący mu stawienie się przed nim w celu otrzymania "kanonicznego upomnienia". W ten sposób metropolita zapoczątkował procedurę, która może prowadzić do pozbawienia ks. Bożka prawa do wykonywania czynności kapłańskich. Przedstawiciele Kurii oznajmili, że metropolita nie będzie komentował sprawy. Wśród zarzutów, jakie 59-letni hierarcha stawia polskiemu duchownemu, jest niedostosowanie się do wcześniejszej decyzji zakazującej mu odprawiania nabożeństw oraz udzielania i przyjmowania sakramentów w kościele św. Stanisława Kostki, a także jego udział w "wyświęceniu" dwóch kobiet w listopadzie ubiegłego roku w synagodze tzw. judaizmu postępowego (reformowanego) w Saint Louis. W liście do nieposłusznego kapłana arcybiskup zaznaczył, że musi on wyrazić żal, przeprosić za winy i ponieść publiczną karę, a następnie wrócić do swej macierzystej parafii w diecezji Springfield-Cape Girardeau (należącej do metropolii Saint Louis). W 2005 r abp Burke ekskomunikował polskiego księdza i członków rady parafii św. Stanisława. Kapłan bez zezwolenia opuścił wyznaczony mu kościół i zatrudnił się w polskiej parafii obłożonej już interdyktem (czyli zakazem sprawowania w nim Mszy, nabożeństw i udzielania sakramentów). Tu, wbrew zakazowi zwierzchnika, zaczął odprawiać Msze św. W rok później metropolita uznał, że ekskomunikowana parafia przestała być katolicka. Od decyzji amerykańskiego hierarchy parafianie odwołali się do Watykanu. Na razie nie otrzymali odpowiedzi. Powodem konfliktu była zbyt duża, zdaniem Kurii, niezależność rady parafialnej polskiego kościoła, która sama chciała zarządzać swoimi finansami. Ks. Bożek w rozmowie z miejscową gazetą powiedział, że jest skłonny do kompromisu rozumianego jako obopólne ustępstwo. "Moje rozumienie kompromisu jest takie, że ja zrobię dwa kroki i biskup dwa. Spotkamy się gdzieś pośrodku" – wyjaśnił kapłan. Ostateczną decyzję o wykluczeniu ks. Bożka z kapłaństwa podejmie Stolica Apostolska. W samej archidiecezji Saint Louis w związku z zarzutami o pedofilię z kapłaństwa wykluczono około 10 osób. Polski kapłan byłby tu pierwszym duchownym katolickim "pozbawionym sutanny" z innego powodu niż skandal obyczajowy. Ks. Marek Bożek był w Polsce klerykiem u pallotynów, ale później przeszedł do diecezji warmińskiej. Nie ukończył tam jednak seminarium duchownego, gdyż – jak sam kiedyś wyznał – posądzano go bowiem o skłonności homoseksualne. Przed 8 laty wyjechał do USA i tu w 2002 roku przyjął święcenia kapłańskie.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.