Poparli skandaliczne prawa

Parlament Europejski przyjął w środę raport o wspólnotowej strategii na rzecz praw dziecka. Znajduje się w nim kilka punktów dotyczących "zdrowia reprodukcyjnego". Nasz Dziennik zapytał kilku polskich eurodeputowanych co kierowało nimi, że poparli ten projekt. Czy są świadomi następstw, jakie może to mieć dla przyszłości młodych pokoleń?

Uważam, iż trzeba nastolatkom uświadamiać, co to znaczy seks, jakie są jego konsekwencje, jaka to jest odpowiedzialność. A jak to będą wiedzieli, to będą również używać środków antykoncepcyjnych - a może nawet, zgodnie z nauką Kościoła, niejednokrotnie się od tego powstrzymają. I uważam, że wiele krzywdy, wiele nieszczęść wynika z niewiedzy. I to musimy zwalczać. Dlatego zagłosuję sto razy za każdym przepisem, który mówi o uświadamianiu młodych ludzi o seksie, o miłości i tego konsekwencjach. Bo to nie jest tylko przyjemność, ale i odpowiedzialność. Dariusz Rosati (SdPl) 162/2, 163, 164, 165, L/2 W tej chwili nie potrafię powiedzieć, co jest w tych punktach. W takich sprawach mamy strategię grupową: osoby, które odpowiadają za dane akty prawne czy dane stanowisko, przedstawiają listę do głosowania i grupa głosuje. Nastolatką może być i jedenastolatka, i dziewiętnastolatka. To jest daleko idąca interpretacja, że to rozporządzenie będzie prowadziło do aborcji dokonywanych przez nastolatki za plecami rodziców! Z tego się nie wywodzi takiego uprawnienia. Po drugie, są to sprawy regulowane prawem krajowym i stanowisko Parlamentu Europejskiego nie zmienia ustawodawstwa krajowego. Jeżeli Polska nie będzie sobie życzyła, żeby się do tego stosować, to nikt jej do tego nie zmusi. Nie jestem osobą, która się w tej dziedzinie specjalizuje. Grupa polityczna głosuje za wskazówkami liderów, jeśli chodzi o poszczególne tematy. Witold Tomczak (LPR) 162/2 Uprzejmie informuję, że ze względów technicznych doszło do złego oznakowania głosowania w pkt 162. - 2. część paragrafu. Z 1. części paragrafu zostały wyłączone słowa odnoszące się do wolności reprodukcyjnej, ale nie zostało nigdzie uściślone, że ta część została włączona do części 2., która miała być integralną częścią paragrafu odnoszącą się do wartości rodziny. Po uzyskaniu informacji, iż owe wyłączenia dołączono ostatecznie do części 2. paragrafu 162, pan poseł Tomczak natychmiast sprostował swoje głosowanie. Korekta stanowiska pana posła została przyjęta i w najbliższym czasie zostanie opublikowana w protokołach z posiedzenia znajdującego się zarówno na stronach internetowych, jak i będącego do dystrybucji w Parlamencie Europejskim. Jasne jest, że znając światopogląd posła Witolda Tomczaka, pomyłka ma tylko charakter techniczny. Ze względu na szczególny sposób głosowań i skomplikowany proces uwzględniania i żonglowania poprawkami przypadki takie zdarzają się dość często. Dlatego też wielu posłów korzysta z możliwości korekty. Szczęść Boże. Z poważaniem W imieniu Posła Witolda Tomczaka Kamila Zarychta Pozostali eurodeputowani, którzy głosowali za tymi skandalicznymi poprawkami, wypowiedzą się w kolejnym numerze - zapowiada Nasz Dziennik.

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
26 27 28 29 30 31 1
2 3 4 5 6 7 8
9 10 11 12 13 14 15
16 17 18 19 20 21 22
23 24 25 26 27 28 29
30 1 2 3 4 5 6
21°C Piątek
rano
29°C Piątek
dzień
30°C Piątek
wieczór
27°C Sobota
noc
wiecej »