Patriarchat moskiewski opublikował komunikat dotyczący liczby prawosławnych na świecie. W dokumencie jego Wydziału Zewnętrznych Kontaktów Kościelnych podkreślono, że z patriarchatem tym związana jest ponad połowa wszystkich wyznawców prawosławia.
Według danych zawartych w komunikacie, w świecie żyje ponad 260 mln prawosławnych. Do krajów o największej liczbie wyznawców prawosławia zaliczono Rosję, Ukrainę, Białoruś, Gruzję, Rumunię, Grecję, Serbię, Bułgarię, Egipt i Etiopię. W Rosji mieszka ponad 101 mln prawosławnych, na Ukrainie blisko 39 mln, a na Białorusi prawie 6 mln, co razem stanowi około 55 proc. wszystkich prawosławnych świata. Podlegają oni jurysdykcji patriarchatu moskiewskiego. Oprócz tego wyznawcy rosyjskiego prawosławia mieszkają w Chinach, Japonii, Mołdawii, krajach Środkowej Azji i krajach bałtyckich. Liczna diaspora rosyjska, w tym prawosławni patriarchatu moskiewskiego, przebywa w wielu krajach świata, w których do wyznawców rosyjskiego prawosławia zaliczają siebie również ludzie nie mający korzeni rosyjskich.
Komunikat najważniejszego wydziału patriarchatu moskiewskiego zbiegł się czasowo z ostatnimi kontaktami Papieża Franciszka z nierosyjskimi hierarchami prawosławnymi. Być może jest on sygnałem przypominającym, z kim przede wszystkim należy się liczyć w kontaktach ekumenicznych ze światem prawosławnym.
Od redakcji Wiara.pl
Tyle że przywódcy rosyjskiego prawosławia spotkania z papieżem nie chcą. Przynajmniej nie, dopóki nie zostaną spełnione ich żądania co do obecności katolików na moskiewskich "terytoriach kanonicznych".
Według najnowszego sondażu Calin Georgescu może obecnie liczyć na poparcie na poziomie ok. 50 proc.
Zapewnił też o swojej bliskości mieszkańców Los Angeles, gdzie doszło do katastrofalnych pożarów.
Obiecał zakończenie "inwazji na granicy" i zakończenie wojen.
Ale Kościół ma prawo istnieć, mieć poglądy i jasno je komunikować.