Do zaufania Duchowi Świętemu i włączenia się w dzieło ewangelizacji zachęcił duchowieństwo i wiernych nowy arcybiskup Utrechtu, Willem Eijk.
Odbył on dziś ingres do prymasowskiej katedry św. Katarzyny. W homilii podkreślił znaczenie pracy duszpasterskiej, którą uznał za najważniejszy wymiar swej posługi biskupiej. Jest ona skierowana nie tylko do ludzi regularnie praktykujących swą wiarę, ale także do sporadycznie uczęszczających do kościoła oraz osób, które jeszcze nie poznały Zmartwychwstałego Chrystusa. Abp Eijk zauważył, że chrześcijaństwo ma istotne znaczenie dla dziejów Niderlandów. Choć obecnie stoi w obliczu wyzwań sekularyzacji, to nie wolno zapominać o wybitnej roli, jaką odgrywało w tym kraju w pierwszej połowie XX wieku. Nowy prymas Holandii jest przekonany, że wśród jego rodaków nadal żywy jest głód Słowa Bożego i pragnienie spotkania Chrystusa. Nowy arcybiskup Utrechtu zapowiedział, że w najbliższym czasie pragnie odwiedzić poszczególne parafie swej diecezji. Priorytetem będzie również duszpasterstwo młodych. Wraz z ich przedstawicielami abp Eijk uda się w lipcu do Sydney na XXIII Światowe Dni Młodzieży. Liczący 54 lata hierarcha przed wstąpieniem do seminarium duchownego ukończył studia medyczne. Święcenia kapłańskie przyjął w roku 1985, a sakrę biskupią przed dziewięciu laty. W latach 1997-99 był członkiem Międzynarodowej Komisji Teologicznej, obecnie zaś wchodzi w skład Rady Papieskiej Akademii „Pro Vita”.
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.