Pod hasłem „Zdrowe matki, prawo i nadzieja" w Hiszpanii trwa doroczna kampania zorganizowana przez katolicką organizację pozarządową Manos Unidas, czyli Złączone Ręce. Celem kampanii jest poprawa zdrowia matek i dzieci oraz tworzenie warunków, które chroniłyby życie.
Macierzyństwo jest największym darem Bożym dla ludzkości. Jest ogniwem, które łączy pokolenia i przekazuje im wartości i osiągnięcia – mówi Begoña de Burgos, przewodnicząca Manos Unidas. Tegoroczne hasło kampanii pragnie realizować 5. punkt tzw. Milenijnych Celów Rozwoju przyjętych przez ONZ w 2000 r.: poprawić opiekę zdrowotną nad matkami i zmniejszyć o ¾ wskaźnik umieralności matek do 2015 r. Dla Manos Unidas cel ten nie jest żadną nowością, ponieważ blisko 50 lat pracuje na rzecz rozwoju i walczy, aby wykorzenić głód na świecie – mówi Begoña de Burgos. Zagrożenia dla życia płodu i dla matki rozpoczynają się od momentu poczęcia. W Afryce 16 proc. umiera na AIDS, w Azji 13 proc. na anemię. Aborcja powoduje śmierć nie tylko poczętego dziecka, ale w 5 proc. także matek. Czarnym punktem w statystykach jest sam poród, gdzie na skutek krwawień i innych powikłań umiera wiele matek. W krajach rozwiniętych przy 62 proc. porodów asystuje personel wykwalifikowany, w krajach trzeciego świata liczba ta spada do 34 proc. – wyjaśnia Begoña de Burgos. Bycie matką jest prawdziwym wyzwaniem. Tradycyjnie dzisiejszą kampanię organizacji organizację Manos Unidas poprzedził tzw. dzień dobrowolnego postu. Zaoszczędzone pieniądze zostaną przekazane na cele kampanii.
Do zdarzenia doszło w niedzielę w świątyni Wat Rat Prakhong Tham w prowincji Nonthaburi.
Sześć osób zginęło. W kierunku ukraińskiej stolicy zostały wystrzelone m.in. rakiety balistyczne.
Postęp perinatologii sprawił, że lekarze diagnozują i leczą dzieci w łonie matki.
Najnowszy raport UNICEF opublikowany z okazji Światowego Dnia Dziecka.
Brak wiedzy o zarządzeniach narzucanych przez Rzeszę lub ich ignorowanie nie przystoi Jad Waszem
Władze Litwy poinformowały, że chodzi o rodzaj "ataku hybrydowego".
Powodem są zerwane przez konary linie energetyczne oraz ich oblodzenie.
Spory terytorialne zostałyby rozstrzygnięte dopiero po zawieszeniu broni