Krzyż na Giewoncie do remontu

Nie grozi mu wprawdzie zawalenie, ale składającą się z 400 elementów stalową konstrukcję nadwyrężyły pioruny. Renowacja rozpocznie się jesienią. Gazeta Krakowska jako pierwsza półtora roku temu napisała, że krzyż wymaga remontu i domagała się wpisania go na listę zabytków. Zabytkiem oficjalnie stał się we wrześniu 2007 r. Teraz przyszedł czas na gruntowną odnowę. O zakresie prac zdecydują specjaliści z krakowskiej Akademii Górniczo-Hutniczej. Dwie prywatne firmy chcą sfinansować roboty. Jesienią zostanie przeprowadzony remont krzyża na Giewoncie - jednego z najbardziej rozpoznawalnych symboli Zakopanego i polskich Tatr. Postawiony w 1901 r. krzyż jest uszkodzony. Składającą się z 400 elementów stalową konstrukcję nadwyrężyły bijące w nią pioruny. W najgorszym stanie są łączenia poszczególnych elementów krzyża. Stanisław Szyszka, proboszcz parafii Świętego Krzyża w Zakopanem, uważa, że renowacji trzeba poddać również podstawę krzyża. - Jej erozja jest bardzo widoczna - mówi proboszcz, który od lat organizuje wycieczki pielgrzymów na Giewont. Tatrzański Park Narodowy pod koniec ubiegłego roku dokonał wstępnych oględzin krzyża. - Na pewno się nie zawali. Nie jest w katastrofalnym stanie, ale remont wydaje się potrzebny - mówi dyrektor TPN Paweł Skawiński. Jego zdaniem, wystarczy odrdzewić, pomalować i usunąć niewielkie ubytki w postumencie. Ostatecznie o zakresie prac przesądzą specjaliści z krakowskiej Akademii Górniczo-Hutniczej. Uczelnia obiecała, że jej profesorowie za darmo przeprowadzą badania konstrukcji krzyża oraz podłoża. Naukowcy wyjdą na szczyt, gdy tylko stopnieją śniegi - w maju lub czerwcu. Na razie nie wiadomo, ile będzie kosztował remont. Park nie będzie jednak musiał wydawać własnych pieniędzy. Do TPN pod koniec ubiegłego roku zgłosiły się dwie prywatne firmy, które chcą wykonać remont za darmo. - Jedna chce nam przekazać potrzebne do konserwacji materiały, druga zaproponowała wykonanie prac. Obiecałem, że na razie zachowam nazwy firm w tajemnicy - wyjaśnia Skawiński. Przypomnijmy, że we wrześniu ubiegłego roku krzyż na Giewoncie został wpisany na listę zabytków.