Kara śmierci nie rozwiąże problemów związanych z brakiem bezpieczeństwa w Gwatemali. Takiego zdania jest kard. Rodolfo Quezada Toruño.
Gwatemalski prymas zabrał głos w związku z przywróceniem przez kongres prezydenckiego aktu łaski jako ostatniej instancji dla skazanych na śmierć. Ten przepis prawny zniknął w 2000 r. w związku z wprowadzeniem w Gwatemali moratorium na wykonywanie najwyższego wymiaru kary. Kard. Quezada wyraził ubolewanie z powodu upolitycznienia całej dyskusji na ten temat. Zastrzegł zarazem, że nie ma zamiaru bronić zbrodniarzy, a jedynie upomina się o ochronę ludzkiego życia. „Kara śmierci nie jest właściwym sposobem wynagrodzenia ofiarom, skoro trudno odróżnić tu sprawiedliwość od zemsty” – stwierdził kard. Rodolfo Quezada Toruño.
Zaapelował też, aby pozostali wierni tradycji polskiego oręża.
"Śmiało można powiedzieć, że pielgrzymujemy. My przedstawiciele władz państwowych (...)".
W kraju w siłę rosną inne, zwaśnione z nimi grupy ekstremistów.
"Nieumyślne narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężki uszczerbek na zdrowiu"
Tylko czerwcu i lipcu strażacy z tego powodu interweniowali ponad 800 razy.