Niedzielne nabożeństwo odprawione w olsztyńskiej katedrze w intencji podejrzanego o gwałt i molestowanie urzędniczek prezydenta Czesława Jerzego Małkowskiego wywołało dzisiaj wiele kontrowersji w mieście - informuje Rzeczpospolita na swych stronach internetowych.
Tymczasem nabożeństwo - w intencji poszkodowanych kobiet - próbowała zamówić w olsztyńskiej katedrze Teresa Rokicka-Morabet, prezes spółdzielni mieszkaniowej "Domator", znana w mieście działaczka na rzecz zwalczania korupcji i uczestniczka debat publicznych. "Chciałam, by nabożeństwo zostało odprawione 8 marca, w Dniu Kobiet. Miałam pieniądze, by opłacić nabożeństwo. Odmówiono mi przyjęcia tej intencji, dlatego jutro złożę na ręce arcybiskupa warmińskiego skargę na proboszcza katedry" - powiedziała PAP w poniedziałek Teresa Rokicka-Morabet. W niedzielę w kościele katedralnym w Olsztynie odprawiono nabożeństwo w intencji podejrzanego o gwałt i molestowanie urzędniczek prezydenta Małkowskiego. Proboszcz Andrzej Lesiński apelował na niej, by "głos sumienia nie został zagłuszony wrzaskiem tłumu". Proboszcz zapewniał, że o modlitwę w intencji Małkowskiego poprosiła go grupa mieszkańców. Niedzielne nabożeństwo podzieliło lokalną społeczność i polityków. Wielu z nich nieoficjalnie mówiło w poniedziałek dziennikarzom, że była to "niepotrzebna demonstracja solidarności z prezydentem". Zbigniew Dąbkowski, przewodniczący rady miasta, powiedział PAP, że "było to niezręczne". Zarzut gwałtu i molestowania urzędniczek białostocka prokuratura okręgowa przedstawiła Małkowskiemu w piątek. Sąd nie zgodził się na tymczasowe aresztowanie prezydenta Olsztyna i zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci zakazu sprawowania funkcji prezydenta miasta. Odwołanie od tej decyzji zapowiedziała w poniedziałek prokuratura.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.