Reklama

Telewizja Polska oskarża biskupów

Po publikacji "Gazety Wyborczej", oskarżającej duchownego archidiecezji szczecińskiej o molestowanie podopiecznych, w kampanię atakowania Kościoła i uwiarygodniania wysuwanych przez gazetę tez zaangażowało się wiele środowisk. Wśród nich najwyraźniej znalazły się nie tylko "Tygodnik Powszechny" czy "Rzeczpospolita", ale również Program 1 Telewizji Polskiej... - donosi Nasz Dziennik.

Reklama

Na antenie telewizji TVN 24 ks. Kazimierz Sowa, dyrektor kanału religijnego Grupy ITI, dowodził, że publikacja "Gazety Wyborczej" nie jest żadnym atakiem na Kościół, a sugerowanie takiego przez "Nasz Dziennik" jest przejawem "nadwrażliwości". Żeby było śmiesznie, rację "Naszemu Dziennikowi" przyznała sama "Gazeta Wyborcza", która piórem Jana Turnaua stwierdziła, że jest to jednak atak na Kościół. "Owszem, atakujemy Kościół, ale po to, by go bronić" - stwierdził pan Turnau. Tyle tylko, że po pierwsze, twierdzenie, iż atak niesie obronę, w tym kontekście pobrzmiewa tak samo, jak znane skądinąd "Arbeit macht frei" (Praca czyni wolnym). Po drugie, wmawianie ludziom, że "Gazeta Wyborcza" jest jakimś orężem obrony Kościoła, jest po prostu niepoważne i z pewnością nie uwierzą w nie nawet sami jej czytelnicy. Pisząc wczoraj o całej sprawie, "Gazeta Wyborcza" dopuściła się kolejnych manipulacji. Pierwszą był tytuł jednego z artykułów, który brzmiał: "Abp Nycz: nadużycia wyjaśnić do końca!". Jak widać, sugeruje on nie tylko zdanie, które miał wypowiedzieć ks. abp Kazimierz Nycz w oświadczeniu, które wydał dzień wcześniej, a na które powołuje się "Gazeta Wyborcza". Sugeruje również dokonanie nadużyć, do których miał odnieść się metropolita warszawski. Rzecz w tym, że ani jedno, ani drugie nie jest prawdą. W wydanym 11 marca br. oświadczeniu ks. abp Kazimierz Nycz napisał: "W związku z doniesieniami prasowymi na temat nadużyć obyczajowych w archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej, wyrażam przekonanie, że sprawa powinna zostać wyjaśniona do końca, z uszanowaniem godności wszystkich dotkniętych nią osób. Ponieważ całą wiedzę na ten temat posiadam z wczorajszych doniesień medialnych, nie mogę komentować szczegółowo całej sprawy, bez poznania 'altera pars'". Jak widać, metropolita warszawski stwierdził wyraźnie, że to sprawę należy wyjaśnić do końca, co oznacza, iż najpierw trzeba stwierdzić, czy jakiekolwiek nadużycia miały miejsce. Kolejną manipulacją jest kontekst, w jakim "Gazeta Wyborcza" umieściła oświadczenie metropolity warszawskiego. Ksiądz arcybiskup Kazimierz Nycz napisał w nim jasno, że nie może "komentować szczegółowo całej sprawy, bez poznania 'altera pars'". Tymczasem "GW" umieściła fragment tego oświadczenia właśnie jako komentarz do całej sprawy, zaznaczając, iż jest on odpowiedzią metropolity warszawskiego na poniedziałkowy tekst "Ukryty grzech Kościoła".

«« | « | 1 | 2 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
8°C Wtorek
wieczór
6°C Środa
noc
4°C Środa
rano
7°C Środa
dzień
wiecej »

Reklama