publikacja 16.03.2008 20:27
Przeciwko bierności rządu oraz utrzymującym się nierównościom społecznym zaprotestowali 14 marca chrześcijanie i muzułmanie należący do najniższych kast Indii, tak zwani dalitowie.
Domagają się oni, by podobnie jak to ma miejsce w przypadku hinduistów, sikhów i buddystów, przyznano im status klas wydzielonych. Na mocy indyjskiej konstytucji rząd chroni osoby posiadające taki status przed wyzyskiem, broniąc ich praw społecznych, edukacyjnych, gospodarczych i kulturowych. W proteście w New Delhi wzięli też liczny udział biskupi katoliccy, w tym sekretarz generalny episkopatu Indii, abp Stanislaus Fernandes.