Nowoczesne, multimedialne centrum w samym środku dzielnicy Kazimierz - taki prezent otrzyma od brytyjskiego następcy tronu, księcia Karola wspólnota żydowska w Krakowie - pisze Dziennik.
W zamyśle monarchy nowoczesny czteropiętrowy budynek miał służyć kilkusetosobowej grupie krakowskich Żydów. Przed pięciu laty w trakcie wizyty książę wysłuchał relacji z życia nielicznych osób, które przeżyły Holocaust. I postanowił im pomóc, finansując budowę ośrodka, gdzie mogliby się spotykać. Dziś Karol ze swoją żoną przyleci do Krakowa, by otworzyć placówkę powstałą za 3,5 min zł. Kilka lat od położenia kamienia węgielnego pod jego budowę sytuacja krakowskich Żydów się zmieniła. Do gminy przystępuje coraz więcej młodych ludzi, którzy odkryli żydowskie korzenie. Nowe centrum może przekształcić się w dynamiczny ośrodek judaizmu. - W Polsce jest nas przynajmniej 30 tyś., kilka razy więcej niż parę lat temu - mówi szef ośrodka Jonathan Ornstein, który 6 lat temu przyjechał z Nowego Jorku, by pomóc w odrodzeniu żydowskiego życia w Krakowie.
"Wszystko jest zniszczone, a cała ludność schroniła się w pobliskich gęstych zaroślach".
Sprawa socjolog oskarżonej przez studentów o "promowanie poglądów radykalno-katolickich".
W ubiegłym roku o 60 proc. wzrosła liczba wniosków o rozwód. W sumie rozpadło się 650 tys. rodzin.
W harmonogramie planowane jest także rozpatrzenie projektu w sprawie waloryzacji rent i emerytur.