Fundacja Maksymiliana Kolbego będzie promować pojednanie polsko-niemieckie. Prezentacji tych zamierzeń dokonano w sekretariacie Konferencji Episkopatu Polski.
Fundacja powstała we wrześniu ub. roku w wyniku przekształcenia dzieła Maximilian-Kolbe-Werk. Strona niemiecka wniosła 1,3 mln euro, pewną kwotę wyasygnował również Episkopat Polski. Na konferencji prasowej w Warszawie 6 maja wyjaśniono, że dzieło, które pomagało ofiarom nazizmu, zwłaszcza więźniom byłych obozów koncentracyjnych, jako fundacja chce nadal działać na rzecz pojednania narodów. Na konferencji prasowej przedstawiciele Fundacji – abp Ludwig Schick, bp Wiktor Skworc oraz prof. Irena Lipowicz – zaprezentowali główne projekty, które są aktualnie analizowane. Chodzi o Marsz Pojednania, wsparcie Centrum Modlitwy i Dialogu w Auschwitz-Birkenau oraz projekt młodzieżowy na zachodniej Ukrainie. „Rzecz w tym, by narody Polski, Ukraiński, Słowacki, Niemiecki, Rosyjski, Węgierski jednały się i to najlepiej na poziomie młodzieży, aby oni wyjaśniali sobie czasy przeszłe” – powiedział Radiu Watykańskiemu prowadzący konferencję ks. Józef Kloch. Rzecznik Episkopatu Polski wyjaśnił, że Marsz Pojednania ma się rozpocząć we Lwowie. Młodzi ludzie przemaszerują w 2009 r. przez tereny zachodniej Ukrainy, Polski i Słowacji żyjąc wspólnie, wyjaśniając sobie trudne chwile II wojny światowej. Fundacja ma również zamiar wspierać Centrum Modlitwy i Dialogu w Auschwitz-Birkenau, gdzie pracuje m.in. niemiecki ksiądz i gdzie przyjeżdża wielu niemieckich wolontariuszy. Oni są żywym świadectwem pojednania narodów – zaznaczył ks. Kloch. Mówiąc o projekcie na zachodniej Ukrainie, rzecznik podkreślił, że on również adresowany jest do młodzieży. Chodzi o zapoznanie ich z dziejami zachodniej Ukrainy, części Słowacji zamieszkiwanej przez Ukraińców oraz polskich terenów Łemkowszczyzny, gdzie te narody się spotykały. „Również współcześni winni rozumieć i mocno się angażować na rzecz pojednania – podkreślił ks. Kloch. Przedstawione dziś w Warszawie projekty wkrótce zostaną wdrożone.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.