Wiara jest miłością - dlatego tworzy poezję i muzykę. Wiara jest radością - stąd rodzi piękno. Postać i nauczanie Romana Pieśniarza, ur. ok. 490 r. w Homs w Syrii Benedykt XVI przypomniał na audiencji ogólnej.
Słowa Papieża po polsku: „Pozdrawiam pielgrzymów polskich, a zwłaszcza studentów z Duszpasterstwa Akademickiego przy Kolegiacie świętej Anny w Krakowie. Dzięki waszej pomocy dwa lata temu mogłem się spotkać z polską młodzieżą na krakowskich Błoniach. Z wdzięcznością wspominam to spotkanie. Jutro uroczystość Bożego Ciała. Niech Chrystus obecny w Eucharystii wszystkim wam błogosławi” – powiedział Benedykt XVI. Wśród ok. 20 tys. Pielgrzymów na audiencji było 2,5 tys. Polaków. Z wypowiedzi pielgrzymów: Kończąc audiencję Benedykt XVI zaprosił wiernych na procesję Bożego Ciała. Poprowadzi ją 22 maja wieczorem z Bazyliki św. Jana na Lateranie do Bazyliki Matki Bożej Większej. Początek o godz. 19:00. Publikujemy cały tekst nauczania papieskiego: Drodzy bracia i siostry, w cyklu katechez o Ojcach Kościoła chciałbym dziś mówić o postaci mało znanej: o Romanie Melodosie (Pieśniarzu), urodzonym około roku 490 w Emesie (dziś Homs) w Syrii. Ten teolog, poeta i kompozytor należy do wielkiego zastępu teologów, którzy przekształcili teologię w poezję. Mamy tu na myśli jego rodaka św. Efrema Syryjczyka, żyjącego dwieście lat wcześniej. Myślimy także o teologach zachodnich, jak św. Ambroży, których hymny po dziś dzień są częścią naszej liturgii i poruszają serca; albo o teologu, o myślicielu o wielkim rozmachu, jak św. Tomasz, który pozostawił nam hymny na jutrzejszą uroczystość Bożego Ciała; myślimy o św. Janie od Krzyża i wielu innych. Wiara jest miłością, dlatego tworzy poezję i tworzy muzykę. Wiara jest radością, dlatego tworzy piękno. Tak więc Roman Pieśniarz jest jednym z nich, teologiem-poetą i kompozytorem. Po opanowaniu postaw kultury greckiej i syryjskiej w rodzinnym mieście przeniósł się do Beritum (Bejrutu), gdzie doskonalił swe wykształcenie klasyczne i znajomość retoryki. Po wyświęceniu na stałego diakona (ok. roku 515) był tam trzy lata kaznodzieją. Następnie osiadł w Konstantynopolu pod koniec panowania Anastazego I (ok. 518 roku), zamieszkując tam w klasztorze przy kościele Theotókos, Matki Bożej. Wydarzył się tam kluczowy dla jego życia epizod: Synaksariusz mówi nam o objawieniu mu się we śnie Matki Bożej i o darze poetyckiego charyzmatu. Maryja nakazuje mu bowiem połknąć rulon papieru. Po zbudzeniu się następnego ranka – a było to święto Narodzenia Pańskiego – Roman zaczął deklamować z ambony: „Dziewica rodzi dzisiaj Władcę Natury” (Hymn „O Narodzeniu” I. Wstęp). W ten sposób stał się kaznodzieją-pieśniarzem aż do śmierci (po roku 555).
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.