Kolumbia: co dalej z FARC?
Śmierć założyciela i dowódcy ugrupowania kolumbijskich rebeliantów FARC, Pedro Antonio Marína, powinna nakłonić zarówno rząd, jak i bojowników do poważnej refleksji - uważa lokalny Kościół.
Zdaniem sekretarza generalnego tamtejszego episkopatu, bp. Fabiana Marulandy, lewicowi partyzanci z Rewolucyjnych Sił Zbrojnych Kolumbii powinni zdać sobie sprawę, że władzy nie można osiągnąć na drodze przemocy. Z drugiej strony rząd w Bogocie powinien zachować sporą powściągliwość, mając świadomość, że rebelianci mogą zareagować na śmierć swego komendanta i idola w nieoczekiwany sposób. Wiadomość o śmierci przywódcy FARC podano z dwumiesięcznym opóźnieniem. Kolumbijscy rebelianci walczą od lat 60. ubiegłego wieku, deklarując zamiar obalenia władz i zaprowadzenia rządów w stylu socjalistycznym. Swą działalność FARC w znacznej mierze finansuje z handlu narkotykami i porwań dla okupu.
Iran: Władze potwierdziły przejęcie tankowca płynącego do Singapuru
Było to pierwsze od dawna przechwycenie statku na w tym rejonie.
PE i państwa członkowskie zawarły porozumienie ws. budżetu
Ustalono, że zobowiązania budżetowe wyniosą 192,8 mld euro, a płatności 190,1 mld euro.
Trump: Polska to wspaniały kraj, który ma fantastycznego prezydenta
Dzięki jego przyjacielowi i mojemu przyjacielowi, wspólnemu znajomemu, poparłem go.
Abp Kupny: To był wyraz Ewangelii, nie politycznego symetryzmu
Metropolita wrocławski o Orędziu biskupów polskich do niemieckich z 1965 r.
