O wspólnym Sakramencie Komunii Świętej

Prelegenci i uczestnicy dostrzegli, iż żarna Kościoła instytucjonalnego mielą bardzo powoli, gdy idzie o kwestię wspólnego przystępowania do Stołu Pańskiego katolików i ewangelików. Bezpośrednio po „Dniach Katolika” wywiadu dla mediów udzieliła Prezydent 32. Ewangelickich Dni Kościoła (Evangelischer Kirchentag), które odbędą się w przyszłym roku w Bremie – Karin von Welck (61 lat). Stwierdziła: „Mam nadzieję, że „Kościołowi oddolnemu” uda się w kolejnych latach przeforsować inicjatywę wspólnego Sakramentu Eucharystii, który jest przecież symbolem wspólnoty z Bogiem i z drugim chrześcijaninem”. „Kościół oddolny” to ekumeniczna grupa świeckich, która pragnie przełamywać granice konfesyjne. Von Welck, która na co dzień pełni funkcję bezpartyjnej senatorki do spraw kultury w Parlamencie Hamburskim, brała czynny udział w nabożeństwie kończącym „Dni Katolika” w Osnabrück, czytając teksty biblijne. Dodała, że szczególnie jej katolickiej współlektorce sprawiło to ogromną trudność, gdy musiała wyrazić wyłączenie ewangelików z udziału w Sakramencie Komunii. Taka aktywność ekumeniczna nie prowadzi do zbliżenia, lecz budzi coraz więcej napięć wewnętrznych, czemu trzeba za wszelką cenę przeciwdziałać. Od redakcji Wiara.pl Kościół katolicki stawia sprawę jasno: najpierw jedność, potem wspólna Eucharystia. Można rozumieć rodzącą się niecierpliwość. W dialogu, trwającym już wiele lat, sporo już osiągnięto. Z perspektywy tych osiągnięć teologów brak konkretów w praktyce jest irytujący. Czas upływa. Nadzieja, że do jedności dojdzie za 50 lat to jednak perspektywa, jak na życie człowieka, zbyt odległa. Jednak pojawiające się tu i ówdzie lekceważenie tego oficjalnego stanowiska Kościoła katolickiego nie jest dobrym wyjściem z sytuacji. Może pozwólmy tym żarnom mleć powoli, ale skutecznie.