Ponad pięć tysięcy osób przyciągnęła we wtorkowy wieczór do watykańskiej auli Pawła VI światowa premiera musicalu "Maria z Nazaretu - historia, która trwa". To pierwszy musical poświęcony Matce Boskiej i zarazem pierwsza sztuka muzyczna, która powstała pod auspicjami Stolicy Apostolskiej - pisze Dziennik.
Wśród widzów nie było co prawda Benedykta XVI, ale na przedstawieniu znalazł się drugi po papieżu watykański hierarcha - kardynał Tarcisio Bertone. Sekretarzowi stanu Stolicy Apostolskiej widowisko najwyraźniej przypadło do gustu. "Cały musical wywarł na mnie ogromne wrażenie, a w szczególności muzyka autorstwa Stelvio Ciprianiego" - powiedział Bertone. Spektakl, którego powstanie zainicjowała Papieska Rada ds. Środków Społecznego Przekazu, przedstawia wszystkie etapy historii Maryi - jej dzieciństwo, małżeństwo z Józefem, narodziny Jezusa i wniebowzięcie. Wyreżyserowała go Maria Pia Liotta, która prowadziła wcześniej konsultacje z włoskim mariologiem Stefano de Fioresem. Włoscy krytycy teatralni chwalą świetną grę Almy Manery, odtwórczyni tytułowej roli. Zjawiskowo piękna aktorka, prywatnie córka Liotty, kilka lat temu brała nawet udział w konkursie na Miss Włoch. Twórcy musicalu, zadowoleni z sukcesu premiery, już teraz zapowiadają, że "Maria z Nazaretu" trafi na sceny w krajach europejskich, Ameryce Łacińskiej i na Bliskim Wschodzie.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.