We wtorek rano rozpoczęło się spotkanie szefa MSZ Radosława Sikorskiego ze składającym wizytę w Warszawie sekretarzem stanu USA Johnem Kerrym.
Szef polskiej dyplomacji podkreślał w ostatnich dniach, że wizyta amerykańskiego sekretarza stanu będzie okazją do poważnych, sojuszniczych rozmów o bezpieczeństwie i sytuacji międzynarodowej.
Rozmowy dotyczyć będą m.in. współpracy dwustronnej Polski i USA, wspólnych projektów w sferze bezpieczeństwa, programu budowy tarczy antyrakietowej, a także współpracy gospodarczej, w tym dotyczącej wydobycia i handlu gazem łupkowym. Mowa zapewne będzie również o tzw. aferze podsłuchowej związanej z praktykami amerykańskiego wywiadu.
Po rozmowie z ministrem spraw zagranicznych Kerry spotka się z premierem Donaldem Tuskiem, a później wraz z ministrem obrony Tomaszem Siemoniakiem sekretarz stanu USA odwiedzi 32. Bazę Lotnictwa Taktycznego w Łasku, gdzie spotka się z żołnierzami polskimi i amerykańskimi.
W programie wizyty sekretarza stanu USA jest także spotkanie z polskimi i amerykańskimi biznesmenami oraz spotkanie ze stażystami programu "Top 500 innovators" - pracownikami naukowymi polskich jednostek naukowych, prowadzącymi badania m.in. w obszarze nauk: ścisłych, przyrodniczych, technicznych i medycznych.
Kerry przyleciał do Polski w poniedziałek późnym wieczorem. Z lotniska udał się na cmentarz do podwarszawskich Lasek, gdzie złożył wieniec na grobie byłego premiera Tadeusza Mazowieckiego. Sekretarz stanu USA złożył kondolencje obecnemu na cmentarzu w Laskach synowi Tadeusza Mazowieckiego Michałowi Mazowieckiemu.
Polska jest jedynym krajem europejskim na trasie podróży sekretarza stanu USA. Odwiedził on już stolice Egiptu i Arabii Saudyjskiej; po pobycie w Warszawie znowu poleci na Bliski Wschód i do Afryki Północnej, by odwiedzić: Izrael, Palestynę, Jordanię, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Algierię i Maroko.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.