Zakończone Mistrzostwa Europy w Piłce Nożnej „zbliżyły do siebie narody i Kościoły". Jest o tym przekonany kard. Christoph Schönborn.
To fascynujące, jak bardzo futbol potrafi łączyć, powiedział metropolita Wiednia w rozmowie z austriacką agencją katolicką „Kathpress” i jeszcze przed finałową rozgrywką zapowiedział, że będzie na stadionie Ernsta Happela na meczu Hiszpania-Niemcy. Okazało się, jak wiele wspólnego ma radość człowieka z Bogiem, jak wiele wspólnego ma wiara i sport – powiedział arcybiskup Wiednia. Zwrócił uwagę, że zarówno futbol jak i wiara wymagają zgranego zespołu, w którym każdy z uczestników zdąża do wspólnego celu, gdzie jeden jest gotów biec zamiast drugiego i gdzie panuje duch czystej walki. To są postawy, ważne również w chrześcijaństwie. Poprzez "Euro 08" udało się nie tylko przełamać bariery między narodami, ale także udało się wyciągnięcie rąk między Kościołami, uważa metropolita Wiednia. Zdaniem hierarchy, godnym największego podziwu jest fakt, że w czasie piłkarskiego turnieju nie tylko chrześcijanie reprezentujący wielkie Kościoły, ale także małe wspólnoty religijne wspólnie dawały świadectwo wiary we wszystkich miejscach związanych z „Euro 08”. Dotychczas nigdy nie pojawiały się wspólne działania w takiej formie, można więc śmiało stwierdzić, że jest to jakiś przełom uważa austriacki purpurat. Według kard. Schönborna, należałoby to potraktować jako sygnał, jako „gwizdek” rozpoczynający wspólne działania również w przyszłości. Kościoły chrześcijańskie miały w ciągu minionych trzech tygodni dobry trening, który pokazał, jak w przyszłości powinna być kształtowana współpraca.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.