Sąd Najwyższy Federacji Rosyjskiej przyjął decyzję o rehabilitacji ostatniego cara rosyjskiego Mikołaja II i jego rodziny. Zostali oni bestialsko zamordowani przez bolszewików w 1918 r.
Swoją decyzją Sąd Najwyższy przychylił się do skargi adwokatów rodziny Romanowów na odmowę rehabilitacji w 2007 r. Sąd Najwyższy potwierdził wówczas postanowienie Prokuratury Generalnej Federacji Rosyjskiej, w którym powiedziano, że car, jego żona i pięcioro dzieci, których rozstrzelano w 1918 r., nie podlegają rehabilitacji. W uzasadnieniu postępowania Prokurator Generalny stwierdził wtedy, że członkowie rodziny carskiej nie byli aresztowani ze względów politycznych, a decyzja o egzekucji nie zapadła przed żadnym sądem. Przeciwko rodzinie carskiej nie toczyło się nigdy postępowanie sądowe. Te pokrętne tłumaczenia podważyli adwokaci rodziny Romanowów, którzy udowodnili, że car i jego rodzina byli rozstrzelani na skutek wyroku kapturowego sądu uralskiego, zatwierdzonego przez najwyższe władze rewolucyjne. Zadowolenie z aktu rehabilitacji wyraził m.in. patriarcha Aleksy II. Rosyjski Kościół Prawosławny cara Mikołaja II i członków jego rodziny uznał za świętych nowych męczenników za wiarę. W niektórych rosyjskich środowiskach intelektualnych wyrażono nadzieję, że akt rehabilitacji rodziny carskiej stanie się początkiem nowego spojrzenia na epokę totalitarną. Do tej jeszcze pory bowiem nie są odosobnione poglądy o wielkości przywódców z tamtych czasów, którzy przyczynili się do „wielkości ZSRR” – w dużej mierze kojarzonego z Rosją.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.