Od niedzieli 253 hierarchów Kościoła katolickiego zastanawia się w Rzymie, jak przybliżyć Biblię katolikom. 59-letni metropolita poznański abp Stanisław Gądecki chce zaproponować zmiany w przebiegu mszy świętej - informuje Gazeta Wyborcza.
Abp Gądecki w nietypowy sposób przybliża obrady synodu biskupów. Swoje refleksje i propozycje dla Kościoła umieszcza na specjalnym blogu. Przed odlotem metropolity do Rzymu jego rzecznik ks. Maciej Szczepaniak tłumaczył, że blog ma być rodzajem rozmowy z internautami. Abp Gądecki jest biblistą, w Episkopacie pełni funkcję zastępcy przewodniczącego. Do bloga trafił jego projekt zmiany w przebiegu mszy świętej, który arcybiskup chce przedstawić innym biskupom w Rzymie. Chodzi o kolejność czytań mszalnych i umieszczenie Ewangelii pomiędzy dwoma czytaniami, a nie - jak dotychczas - po nich - wyjaśnia Gazeta Wyborcza. W przedrukowanym w blogu wywiadzie dla miesięcznika księży chrystusowców "Msza święta" abp Gądecki tłumaczy, że stworzyłoby to "porządek chronologiczny odzwierciedlający życie Kościoła, gdzie Ewangelia znajduje się - po czytaniu ze Starego Testamentu - w centrum czytań, a po niej następują pisma apostolskie, które są echem Ewangelii". Czytania składające się na tzw. liturgię słowa to druga po obrzędach wstępnych część mszy św - wyjaśnia dalej Gazeta Wyborcza. W dni powszednie czytania są dwa: pierwsze pochodzi ze Starego lub Nowego Testamentu, po nim jest Ewangelia. Zmiana miałaby dotyczyć niedzieli i świąt, kiedy wierni słyszą trzy czytania: pierwsze niemal zawsze ze Starego Testamentu, drugie z Nowego (Listy Apostolskie) i dopiero na końcu Ewangelię. Taką kolejność przewiduje mszał rzymski, w którym ostatniej wielkiej zmiany dokonał Paweł VI w 1970 r. Pięć lat później ukazała się nowa edycja mszału Pawła VI. Najnowsze, trzecie wydanie pochodzi z 2002 r. i niewiele różni się od poprzedniego. Wprowadzenie pomysłu abp. Gądeckiego wymagałoby więc poprawek w mszale. Według arcybiskupa "mimo zrozumiałych problemów związanych z kwestią dat powstawania poszczególnych pism Nowego Testamentu korzyść wyniesiona z takiej kolejności jest oczywista zarówno podczas czytania, jak i podczas głoszenia homilii - temat czytań rozwijałby się w bardziej naturalny sposób". Ale w blogu można znaleźć nie tylko teologiczne przemyślenia. Arcybiskup opisuje kulisy synodalnego życia. W niedzielę zanotował: "Po uroczystościach w Bazylice św. Pawła przewieziono biskupów autobusami z eskortą policyjną, czasami pod prąd, aby zdążyli w południe na Anioł Pański. Nie udało się to bez lekkiego spóźnienia, ale i tak własnymi środkami transportu nie zdążylibyśmy w ogóle". Synod "Słowo Boże w życiu i misji Kościoła" potrwa trzy tygodnie - przypomina Gazeta Wyborcza. Po raz pierwszy w historii bierze w nim udział rabin. Synodowi towarzyszy maraton biblijny zorganizowany przez włoską telewizję publiczną RAI. Przez siedem dni i sześć nocy bez przerwy odczytany będzie cały Stary i Nowy Testament. Wśród 1250 uczestników maratonu jest włoski lewicowy reżyser i aktor, laureat Oscara Roberto Benigni. Oprócz abp. Gądeckiego Polskę na synodzie reprezentują kard. Stanisław Dziwisz, abp Marian Gołębiewski z Wrocławia, bp Andrzej Suski z Torunia, bp Zbigniew Kiernikowski z Siedlec, prof. Waldemar Chrostowski z UKSW i Ewa Kusz, przewodnicząca Światowej Konferencji Instytutów Świeckich.
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.