Diecezja Greensburg w amerykańskim stanie Pensylwania z powodu braku kapłanów zamknie 14 ze swoich 100 parafii.
Z kolei 28 innych wspólnot parafialnych zamierza połączyć z sąsiednimi jednostkami administracji kościelnej – donosi agencja Associated Press. Ordynariusz tej liczącej około 180 tys. wiernych diecezji, bp Lawrence Brandt zapowiedział, że zmiany wejdą w życie 30 października. Decyzja o restrukturyzacji i konsolidacji diecezji poprzedziły trzyletnie analizy i opracowania. "Wiem, że ludzie są emocjonalnie i mentalnie związani ze swymi parafiami, tak, że utożsamiają je z konkretnym budynkiem lub instytucją. To zrozumiałe, że czują jak gdyby część ich samych bezpowrotnie została utracona" – przyznał hierarcha w specjalnym liście pasterskim. Poinformował, że 20 proc. kapłanów diecezjalnych zaangażowanych jest w pracę duszpasterską dla 2,5 proc. całej populacji diecezji. Zmiany mają służyć wyeliminowaniu takich dysproporcji. W diecezji pracuje obecnie 83 księży, ale szacuje się, że w ciągu pięciu lat liczba ta spadnie do 60, a w ciągu najbliższej dekady do 49. Część bowiem kapłanów umrze lub przeniesie się, gdy tymczasem nowych prezbiterów znacząco nie przybędzie. Większość zamykanych parafii to małe wspólnoty na terenach wiejskich. Diecezja Greensburg powstała w 1951 r. na obszarze wydzielonym z części diecezji Pittsburgh.
Kac nakazał wojsku "bezkompromisowe działanie z całą stanowczością", by zapobiec takim wydarzeniom.
Mieszkańców Ukrainy czeka trudna zima - stwierdził Franciszek.
W III kw. br. 24 spółki giełdowe pozostające pod kontrolą Skarbu Państwa zarobiły tylko 7,4 mld zł.
Uroczyste przekazanie odbędzie się w katedrze pw. Świętego Marcina w Spiskiej Kapitule na Słowacji.