Biblia została przetłumaczona już na 2454 języki. Wciąż brakuje biblijnych tekstów w 4500 języków. Dane te są wynikiem ekumenicznych badań nad tłumaczeniem i rozpowszechnieniem Pisma Świętego.
. Zostały one przeprowadzone przez Katolicką Federację Biblijną w okresie od listopada 2007 r. do lipca roku 2008. Przy okazji Synodu o Słowie Bożym wyniki badań zostały zaprezentowane w Watykanie przez kard. Waltera Kaspera przewodniczącego Papieskiej Rady ds. Popierania Jedności Chrześcijan, sekretarza generalnego Zjednoczonych Towarzystw Biblijnych generalnego Międzynarodowego Towarzystwa Biblijnego pastora Millera Milloya oraz bp Vincenzo Paglię przewodniczącego Katolickiej Federacji Biblijnej. Program badawczy przebiegał pod hasłem "Upowszechnianie Pisma Świętego wspólnym dziełem katolików, protestantów i prawosławnych". Zauważono, że Biblia trafiła do wielu rodzin, ale często pozostaje na półce. Porównano podejście do Pisma Świętego we Włoszech, Hiszpanii i Francji. Okazuje się, że najrzadziej sięgają po nie Francuzi i Hiszpanie, zaś najczęstszą formą rozważania Słowa Bożego pozostaje homilia. Z badań prowadzonych w 12 krajach wynika, że najchętniej po Biblię sięgają Amerykanie, a najtrudniej teksty biblijne zrozumieć mieszkańcom Hiszpanii i Rosji. Podczas prezentacji zwrócono uwagę na potrzebę współpracy różnych wyznań chrześcijańskich w dziedzinie rozpowszechniania Biblii. "Tłumaczenie i upowszechnianie Pisma św. są kamieniem milowym na drodze ekumenizmu, natomiast praca na tłumaczeniem tekstów szkołą spotkania, dialogu i współpracy.” Przypomniano, że choć Pismo św. przetłumaczono już na 2454 języki, to w całości Biblia jest przełożona tylko na 438. Najbardziej tłumaczonymi księgami jest Nowy Testament (szczególnie Ewangelie) oraz Psalmy. Ciekawostką jest fakt, że choć w 2006 r. Zjednoczone Towarzystwa Biblijne rozprowadziły ok. 26 mln egzemplarzy Biblii, oznacza to, że dotarła ona jedynie do 1 czy 2 proc. spośród 2 mld chrześcijan.
W Monrowii wylądowali uzbrojeni komandosi z Gwinei, żądając wydania zbiega.
Dziś mija 1000 dni od napaści Rosji na Ukrainę i rozpoczęcia tam pełnoskalowej wojny.
Są też bardziej uczciwe, komunikatywne i terminowe niż mężczyźni, ale...
Rodziny z Ukrainy mają dostęp do świadczeń rodzinnych np. 800 plus.