Informacje "Gazety Wyborczej" dotyczące nowelizacji ustawy transplantacyjnej, która miałaby jakoby regulować sprawę zapłodnienia in vitro, dopuszczając mrożenie zarodków oraz oddawanie innym osobom komórek jajowych i plemników, są nieprawdziwe - pisze Nasz Dziennik.
Nasz Dziennik powołuje się na wypowiedź Jakuba Gołąba, rzecznika Ministerstwa Zdrowia: - Zakres dotyczący in vitro jest wyłączony z ustawy transplantacyjnej i należy do kompetencji komisji bioetycznej pod przewodnictwem Jarosława Gowina. Ta nowelizacja ustawy transplantacyjnej, ustawa transplantacyjna, która w tej chwili jest w Ministerstwie Zdrowia, nie dotyczy zakresu in vitro. Nie ma w niej żadnych kwestii związanych z przechowywaniem embrionów itd. Ponieważ jest to temat kontrowersyjny, nieoczywisty, wymagający szerszego pochylenia się - po to powstała komisja bioetyki i dlatego ta ustawa transplantacyjna nie dotyczy tego zakresu. Cytuje również Bolesława Madeja, asystenta Gowina: - Pan poseł stoi na stanowisku, że nie będzie tego przecieku komentował, i odmawia komentarzy wszystkim dziennikarzom. Nie chce na ten temat rozmawiać, dopóki raport nie zostanie przedstawiony premierowi, co będzie miało miejsce prawdopodobnie w przyszłym tygodniu. Komentarz będzie dopiero po zapoznaniu się z nim premiera i rzeczywiście raport ma być tajny do momentu oficjalnego opublikowania. Nie mogę na ten temat nic więcej powiedzieć. Nasz Dziennik wskazuje, że prace komisji bioetyki nie zostały jeszcze oficjalnie zakończone, a w relacji GW pojawiły się błędy merytoryczne, "np. co do prawodawstwa włoskiego dotyczącego zapłodnienia pozaustrojowego".
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.