Czy krew dzisiejszych męczenników nie jest dla nas wystarczającym wyrzutem, kiedy zastanawiamy się, czy wziąć udział w niedzielnej Mszy św., podczas gdy dla wielu z nich wyjście do kościoła może zakończyć się śmiercią? W Warszawie zaprezentowano dzisiaj raport Pomocy Kościołowi w Potrzebie, zawierający najnowsze dane o prześladowaniach chrześcijan.
Przygotowany przez Pomoc Kościołowi w Potrzebie (Kirche in Not) raport przedstawia sytuację w 34 krajach z roku 2007 i do końca października 2008 r. Najobszerniejsze raporty dotyczą Indii, Chin i Iraku – tam sytuacja chrześcijan jest obecnie najtrudniejsza. W pierwszym zagrożeniem jest radykalny hinduizm, w kolejnym – dyktatorski reżim, a w ostatnim – wojujący islam. Te trzy kluczowe zjawiska są przyczyną prześladowań chrześcijan na całym świecie. Aż 200 milionów chrześcijan jest prześladowanych ze względu na wyznawaną przez nich wiarę, często stając w obliczu utraty życia. W sumie 350 milionów chrześcijan, poddawanych jest mniej groźnym dla ich życia represjom. Raport „Prześladowani i zapomniani" nie tylko opisuje ogólną sytuację w krajach, gdzie wyznawcy Chrystusa doznają prześladowań, ale dokumentuje dramat poszczególnych chrześcijan i ich rodzin. Saudyjka została zamordowana przez ojca, gdy dowiedział się on o jej konwersji na chrześcijaństwo. Chrześcijanka z Algierii została zatrzymana przez władze, bo miała przy sobie literaturę religijną, co wiąże się z zarzutem „praktykowania niemuzułmańskiej religii bez oficjalnej zgody”. W Chinach jedna z wiernych udała się do urzędu bezpieczeństwa publicznego okręgu Xishan z żądaniem odszkodowania za spalone książki. W odpowiedzi została brutalnie pobita przez policję i trafiła do szpitala. Zebrane historie heroizmu chrześcijan, w wielu przypadkach kończące się często oddaniem życia za wiarę, są dowodem na to, że „w naszym stuleciu wrócili męczennicy”. Pisał o tym w 1994 r. Ojciec Święty Jan Paweł II w liście apostolskim „Tertio millenio adveniente”, wzywając jednocześnie, by ich świadectwa nie zostały zapomniane w Kościele. Pomoc Kościołowi w Potrzebie publikuje raporty od 2000 roku. Są one rezultatem bezpośrednich kontaktów stowarzyszenia z biskupami, księżmi i wiernymi świeckimi, którzy przekazali te świadectwa głębokiej wiary, niejednokrotnie z obawą o swoje życie. - Jednocześnie stanowią one dla nas, ludzi żyjących w Europie, mogących się cieszyć swobodą w wyznawaniu naszej wiary, wyrzut. Jakże często, ze względu na konsumpcyjny styl życia, zapominany o Bogu! – wskazuje ks. dr Waldemar Cisło, dyrektor sekcji polskiej Pomocy Kościołowi w Potrzebie. - Czy krew dzisiejszych męczenników nie jest dla nas wystarczającym wyrzutem, kiedy zastanawiamy się, czy wziąć udział w niedzielnej Mszy św., podczas gdy dla wielu z nich wyjście do kościoła może zakończyć się śmiercią? – pyta duchowny. Tytuł raportu „Prześladowani i zapomniani” wskazuje na obojętność świata na dramat milionów chrześcijan. Media, informując na przykład o Arabii Saudyjskiej, poświęcają wiele uwagi problemom osób uprawiających czary czy spotykających się na zakazanych tam randkach, zupełnie ignorując fakt, że konwertyci, którzy wyznają wiarę w Jezusa są mordowani, a ich oprawcy nie ponoszą żadnej kary. - Obowiązkiem wierzących w Chrystusa jest nie tylko modlitwa, ale i mówienie o tych tragicznych wydarzeniach. Uważam, że jest to jedno z pilniejszych zadań, jakie stoi przed wierzącymi, aby nie dali się zmarginalizować – podkreśla ks. Cisło. Dochód ze sprzedaży raportu będzie przeznaczony na odbudowę struktur Kościoła w Indiach.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.