Jest zgoda Stolicy Apostolskiej na rozpoczęcie procesu beatyfikacyjnego o Rudolfa Warzechy OCD - zmarłego w 1999 r. karmelity bosego z Wadowic.
Kongregacja Sprawa Kanonizacyjnych stwierdziła, iż nic nie stoi na przeszkodzie, by rozpocząć procedurę prowadzącą do wyniesienia zakonnika na ołtarze – poinformował KAI wicepostulator o. Szczepan Praśkiewicz OCD. Przebywający obecnie w Rzymie o. Praśkiewcz zapowiedział, że w krakowskiej Kurii zostaną powołane komisje do zbadania życiorysu o. Rudolfa. Mają się one także zapoznać się z pismami karmelity i świadectwami ludzi, którzy się z nim zetknęli. Ojciec Rudolf Warzecha urodził się 14 listopada 1919 r. w Bachowicach koło Wadowic. W 1938 r. zdał maturę w Gimnazjum Karmelitów Bosych w Wadowicach i wstąpił do zakonu. Święcenia kapłańskie przyjął w 1944 r. Przez lata kapłańskiej pracy był wychowawca młodego pokolenia karmelitów, wielokrotnie pełnił funkcję podprzeora w różnych klasztorach, był także radnym prowincji. Dużo czasu poświęcał kierownictwu duchowemu, posłudze w konfesjonale, prowadzeniu dni skupienia oraz rekolekcji. Był oddany apostolstwu chorych. Mieszkańcy Wadowic zapamiętali go także jako propagatora kultu błogosławionego, a od roku 1991 świętego Rafała Kalinowskiego. Ojciec Warzecha zmarł w opinii świętości 27 lutego 1999 r. Jest pochowany na cmentarzu parafialnym w Wadowicach. Zdaniem o. Honorata Gila OCD, współbrata z wadowickiego klasztoru, o. Rudolf był „kapłanem z otwartymi oczami”, który nie chciał przechodzić obojętnie obok ludzkich potrzeb i niedoli, a jego troskę o bliźniego można było szczególnie zauważyć w miłości do ludzi chorych i cierpiących. Dwa lata temu karmelici bosi oraz przyjaciele i penitenci o. Warzechy z klasztoru w Wadowicach podjęli starania o rozpoczęcie procesu beatyfikacyjnego charyzmatycznego duchownego. W tym celu zawiązała się grupa osób, które gromadzą wspomnienia i świadectwa jego świętości. Przygotowania połączono z gorliwą modlitwą w intencji wyniesienia karmelity na ołtarze.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.