Milczenie dyplomacji naszego kraju wobec prześladowań chrześcijan w Indiach może być odebrane jako skandaliczna bierność - uważają członkowie Klubu Inteligencji Katolickiej w Warszawie.
2 grudnia przesłali list w tej sprawie do ministra spraw zagranicznych RP Radosława Sikorskiego. W liście, który podpisał prezes KIK Piotr Cywiński, autorzy podkreślają, że obecna tragiczna sytuacja chrześcijan w Indiach dotyka głęboko Polaków ze względu na naszą pamięć historyczną jak i doświadczenia Kościoła podczas II wojny światowej i w czasach stalinowskich. "W XXI wieku, w państwie prawa, pretendującym do grona największych aktorów światowych zarówno pod kątem ekonomicznym, technicznym, naukowym, kulturowym oraz politycznym, bierność władz na szerzenie się nienawiści i pogardy na tle religijnym jest całkowicie niedopuszczalna" - podkreślają autorzy listu. Ich zdaniem "wobec dotychczasowej widocznej nieudolności hinduskich władz centralnych i regionalnych w tej kwestii, milczenie dyplomacji naszego kraju może być odebrane jako skandaliczna bierność wobec śmierci niewinnych". Wyrażają obawę, że ostatnie zamachy terrorystyczne w Indiach mogą pogłębić nienawiść na tle religijnym i "przyczynić się do kolejnych aktów ludobójstwa chrześcijan". Dodatkowo uwaga mediów może skupić się wyłącznie na kwestiach terroryzmu, a pominąć przypadki innych morderstw na tle religijnym. Dlatego KIK zwraca się do ministra Sikorskiego z pytaniem o to, jakie środki zamierza przedsięwziąć w najbliższym czasie względem władz Indii, aby dać wyraz potępienia prześladowań chrześcijan oraz uzyskać wzmożenie działań mających na celu natychmiastowe zatrzymanie pogromów, ukaranie sprawców i uniemożliwienie w przyszłości ludobójstwa na tle religijnym w Indiach.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.