W taki sposób uzasadnia propozycję dopuszczenia badań preimplantacyjnych prof. Jacek Zaremba, genetyk i wiceprzewodniczący Wydziału Nauk Medycznych PAN.
Bez tworzenia zarodków nadliczbowych i ich selekcji metoda in vitro byłaby po prostu zupełnie nieefektywna - czytamy w wywiadzie odpowiedź profesora. Trafiają do mnie pacjentki - opowiada - które poddały się tej procedurze i które u nas sprawdzają, czy rozwijający się płód jest zdrowy. Jeżeli badanie wykaże jakąś poważną nieprawidłowość, kobieta ma prawo zadecydować, czy chce donosić taką ciążę, czy ją przerwać. Tak więc w Polsce selekcja jest dopuszczalna prawnie, dlaczego więc teraz przy regulowaniu in vitro mamy odgórnie zakazać diagnostyki preimplantacyjnej? - konkluduje. Uważam, że jeśli posłowi Gowinowi i premierowi Tuskowi starczyło odwagi, żeby powiedzieć A, tzn., że uznajemy prawnie metodę in vitro, to niech tej odwagi starczy, żeby powiedzieć B, tzn. że zgadzamy się na selekcję zarodków. - stwierdza w odpowiedzi na kolejne pytanie. I dodaje, że może kiedyś będziemy umieli naprawiać defekty genetyczne zarodków, "póki tego nie potrafimy, nie odbierajmy kobiecie czy małżeństwu prawa do zadecydowania, czy życzy zarodka zdrowego, czy chorego". Od Redakcji Nasz klient nasz pan...
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.