Konferencja Episkopatu i przedstawiciele głównych sił politycznych Argentyny zaprezentowali wspólne wytyczne, mające na celu ograniczenie zarówno handlu, jak i używania narkotyków. Jest to jeden z największych problemów społecznych, z jakimi boryka się ten kraj.
Strony podpisały w Buenos Aires wspólny dokument, w którym potwierdzają systematyczny wzrost handlu narkotykami, a także związaną z tym konieczność podjęcia zdecydowanej walki z ubóstwem i wykluczeniem, jak też wzmocnienia bezpieczeństwa i sprawiedliwości. Wskazano również na konieczność pomocy uzależnionym.
Przewodniczący komisji argentyńskiego episkopatu ds. duszpasterstwa społecznego bp Jorge Eduardo Lozano podkreślił, że nie jest to tekst definitywny, ale raczej protokół zbieżności opinii, który pozwoli na współpracę w walce z tą plagą. Jest to ze strony Kościoła kontynuacja procesu zainicjowanego listem pasterskim z listopada b.r., w którym biskupi ostrzegali rząd przed eskalacją tego zjawiska.
Porozumienie uznaje także, że „Argentyna jest dzisiaj nie tylko krajem tranzytowym i docelowym, ale także producentem narkotyków”. Potrzeba zatem pilnych rozwiązań prawnych i dotacji finansowych pozwalających na skuteczną walkę z tą plagą. „Narkotyki są formą współczesnego niewolnictwa. Zniewalają materialnie i wolitywnie, korumpują, bezkarnie i okrutnie zabijają, pozbawiając człowieka sił. Jego życie ludzkie staje się przedmiotem handlu” – czytamy we wspólnym dokumencie episkopatu i sił politycznych.
Co najmniej 13 osób zginęło, a 73 zostały ranne w wyniku działań policji wobec demontrantów.
Główny cel reżimu jest jasny: ograniczyć wszelkie formy swobody wypowiedzi.
Spędzili oni na stacji kosmicznej Tiangong (Niebiański Pałac) 192 dni.
Dom dla chrześcijan, ale życie w nim codzienne staje się trudniejsze i niepewne.
Papież Franciszek mówił wcześniej, że oboje kandydaci są przeciwko życiu.
"Brawo, feldmarszałku" - napisała caryca Katarzyna II w liście gratulacyjnym.