Uzbrojeni mężczyźni porwali wczoraj wieczorem kapłana katolickiego w stolicy nigeryjskiego przemysłu naftowego, Port Harcourt.
O wydarzeniu, powołując się na miejscową policję poinformowała agencja AFP. Ks. Pius Kii został uprowadzony w centrum miasta, gdy wychodził z kościoła. Niezidentyfikowani porywacze nie podali motywu ani też nie zażądali okupu. Delta rzeki Niger jest miejscem gwałtownych zajść i często dochodzi tam do uprowadzeń. Zakładnicy są najczęściej uwalniani po wypłaceniu okupu. Uzbrojone grupy bojowników twierdzą, że występują w imieniu ludności lokalnej. Celem ich ataków są też często instalacje naftowe i statki pływające w delcie Nigru.
Za obronę powstańców styczniowych w 1863 r. car skazał duchownego na wygnanie w głąb Rosji.
Zaczął się dramat setek tysięcy Polaków zesłanych przez okupantów na "nieludzką ziemię".