Jarosław Gowin w rozmowie z KAI wyraził się przychylnie o możliwości utworzenia ponadpartyjnego, poselskiego projektu ustawy bioetycznej.
"Zdecydowanie popieram postulat powołania komisji nadzwyczajnej" - mówi Gowin. Jego zdaniem, punktem wyjścia do jej prac powinien być właśnie projekt opracowany pod jego kierownictwem. "Zwolennicy całkowitego zakazu zapłodnienia in vitro są nie tylko w klubie PiS, ale i PO. Mój projekt nieoficjalnie popiera duża część posłów PiS, a oficjalnie także Polska XXI. W kwestiach bioetycznych powinniśmy pracować ponad podziałami partyjnymi, one nie powinny być źródłem konfliktów wewnątrz poszczególnych ugrupowań" - twierdzi Gowin. "Kwestie bioetyczne mają wiele konotacji ściśle medycznych, ale i etycznych oraz poważne konsekwencje prawne, dlatego powinny być one przedmiotem prac komisji nadzwyczajnej" - uważa Piecha. Zdaniem Piechy, podstawą prac takiej komisji byłby zarówno projekt jego autorstwa, jak i propozycje zespołu Jarosława Gowina, które "w wielu punktach - choćby na temat, co zrobić z istniejącymi zapasami zarodków - są zbieżne". W opinii posła PiS, "obydwa projekty należałoby traktować komplementarnie", choć projekt Gowina "ma największy ładunek intelektualny", gdyż pracowała przy nim duża grupa ekspertów. - Niewykluczone, że projekt PiS mógłby go uzupełnić o pewne poprawki - dodał Piecha. "Jeden projekt jest bardziej restrykcyjny, drugi mniej. Można z tego wypracować jakieś porozumienie" - powiedział Piecha. Przewodniczący sejmowej Komisji Zdrowia jest autorem projektu ustawy, zgodnie z którym stosowanie metody sztucznego zapłodnienia in vitro ma zostać w Polsce zakazane. Dokument Piechy wspiera grupa 23 posłów PiS, jednak nie jest to projekt całego klubu parlamentarnego. Projekt jest gotowy i będzie przekazany do konsultacji ekspertom - 12 lutego na spotkaniu z posłami PiS, w którym wezmą udział prawnicy i etycy. Zostanie też zaproszony ekspert związany ze środowiskami kościelnymi, który przedstawi stanowisko Episkopatu oraz uwarunkowania dotyczące in vitro tak, aby wszyscy posłowie mogli się z nim zapoznać. Z kolei, czekający już od września ub. r. na rozpatrzenie w Sejmie projekt SLD - zdaniem Jarosława Gowina - to propozycja o charakterze "kadłubowym", która tak na prawdę wcale nie odnosi się do kwestii regulacji zapłodnienia in vitro, nie postuluje nawet wprowadzenia dyrektyw unijnych dotyczących kwestii bioetycznych, do czego Polska się zobowiązała do końca 2006 r. - Jest tylko czysto ideologicznym projektem finansowania zabiegów in vitro z budżetu państwa - skonstatował poseł PO. Natomiast inną lewicowej proweniencji inicjatywę tzw. projektu obywatelskiego pod patronatem Federacji na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny i grupy byłych posłów SdPL (obecnie Nowa Lewica) nazwał "projektem całościowym", który niestety mógłby liczyć na rozpatrzenie przez Sejm.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.