Sytuacja katolików w Indiach oraz formacja prowadzona przez Kościół na Ukrainie znalazły się w centrum obrad ROACO, czyli Zgromadzenia Dzieł Pomocy Kościołom Wschodnim - donosi Radio Watykańskie. Uczestnicy trwającego w Rzymie spotkania próbowali wypracować konkretne metody pomocy dla tamtejszych chrześcijan.
Jak przypomniał podsekretarz Kongregacji dla Kościołów Wschodnich, ROACO odbywa swoje plenarne posiedzenia dwa razy do roku: zimą i w czerwcu. „Są to spotkania poświęcone zarówno sytuacji wspólnot obrządku wschodniego, jak i katolikom łacińskim w Ziemi Świętej, a jednocześnie rozpatrywane są prośby o pomoc – powiedział Radiu Watykańskiemu ks. Krzysztof Nitkiewicz. – Biskupi, przełożeni zakonni, różnego rodzaju organizacje świeckie przedstawiają projekty duszpasterskie i socjalne, a przedstawiciele różnych organizacji charytatywnych rozpatrują je i każdy z nich wyraża własną dyspozycyjność w stosunku do konkretnego projektu”. Tegoroczne zimowe posiedzenie ROACO poświęcone jest Indiom i Ukrainie. W Indiach, jak pamiętamy, chrześcijanie doświadczyli w minionych miesiącach przemocy. W tej chwili ich sytuacja powoli się stabilizuje, ale nadal potrzebują naszego wsparcia, i to zarówno ekonomicznego, jak i moralnego. Gdy chodzi o Ukrainę, Kościół greckokatolicki i Kościół łaciński wychodzą powoli ze zniszczeń spowodowanych przez wieloletni system sowiecki. W tym kontekście właśnie formacja, zarówno ludzi przygotowujących się do kapłaństwa czy życia zakonnego, jak i świeckich, jest czymś fundamentalnym, żeby społeczność ukraińska mogła się odrodzić, żeby Kościół stał się prężny, żeby księża byli dobrze przygotowani i owocnie pełnili swą posługę, a jednocześnie żeby wiara świeckich była świadoma i owocna, co się przejawia w różnorodnej działalności. Była również mowa o sytuacji chrześcijan w Ziemi Świętej, ze szczególnym uwzględnieniem Gazy, gdzie żyje ok. 3 tys. chrześcijan (w tym 300 katolików). Oni również oczekują naszej pomocy szczególnie teraz, gdy wchodzimy powoli w fazę odbudowy ze zniszczeń spowodowanych minionym konfliktem wojennym.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.