Na specjalnej audiencji Benedykt XVI przyjął prezydenta irackiego Kurdystanu, Masuda Barzaniego - donosi Radio Watykańskie. Kurdyjski przywódca przebywa w tych dniach we Włoszech, gdzie spotkał się z premierem Silvio Berlusconim.
Głównym przedmiotem jego rozmów jest delikatna sytuacja w Iraku w związku z zapowiedzią wycofania wojsk amerykańskich z tego kraju. Obserwatorzy międzynarodowi wskazują na możliwość wybuchu zbrojnego konfliktu między Kurdami i Arabami, co m.in. pogorszyłoby i tak już tragiczną sytuację tamtejszych chrześcijan. Masud Barzani zapewnił, że nie ma mowy o żadnej wojnie, choć z drugiej strony przyznał, iż istnieje szereg rozbieżności z władzami w Bagdadzie, zwłaszcza w dziedzinie politycznej i gospodarczej autonomii Kurdystanu.
Rodzina ta została zamordowana przez Niemców 5 stycznia 1943 r.
ISW: zgoda na koniec wojny bez uwolnienia ludzi i terytoriów to popieranie okupacji Ukrainy
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.