To linia Boga. W tej chwili nie może on odebrać telefonu, ale zostaw wiadomość lub zadzwoń później i być może zostaniesz wysłuchany - można usłyszeć dzwoniąc na linię telefoniczną założona przez holenderskiego artystę Johana van der Donga. Happening opisuje "Dziennik".
Jak twierdzi "Dziennik", artysta wykorzystał numer telefonu komórkowego, gdyż "opowiada się za ideą Boga, który jest zawsze dostępny. Jego projekt ma połączyć rytuał tradycyjny - przemówienie - z nowoczesnym - telefonowaniem." Od Redakcji Rozumiem, że od dzisiaj każdego pomysłodawcę prześmiewczego happeningu będziemy określać mianem "artysty". Tylko co na to inni twórcy? Joanna Kociszewska
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.