W kwestii zapłodnienia in vitro, eutanazji, aborcji „stanowisko Kościoła od zawsze jest jednoznacznie negatywne i nie widzę tu pola do dyskusji" mówi na łamach „Dziennika" bp. Tadeusz Pieronek ustosunkowując się do apelu premiera o szeroką debatę publiczną w sprawach światopoglądowych.
Zapytany o ocenę stanu prawnego w Polsce w sprawie eutanazji, bp Pieronek odpowiada, że „w Polsce jest zakaz eutanazji i nie widzę powodu, aby to zmieniać. Lekarze są od tego, aby chronić życie do końca, do ostatniego momentu.” Hierarcha podkreśla zarazem, że „Kościół wypowiada się z perspektywy moralnej, normatywnej, przedstawia stanowisko chrześcijańskie”. Dlatego też eutanazja nie może być postrzegana jako sposób ulżenia cierpieniu, na co powołują się jej zwolennicy, gdyż „chrześcijańskie spojrzenie na cierpienie jest zupełnie inne niż ludzi, którzy cierpieć nie chcą. Cierpienie jest twórcze, trzeba je wykorzystać do tego, aby pogłębić swoje człowieczeństwo” W odpowiedzi na argument „Dziennika”, iż „zwolennicy eutanazji uważają, że człowiek jest istotą autonomiczną i ma prawo decydować o momencie swojej śmierci” biskup pyta: ”Kto im to prawo dał? Co to znaczy, że człowiek jest autonomiczny? Przyszedł na świat z własnej woli? Sam o tym zadecydował? Oczywiście, że nie. Człowiek nie ma prawa do decydowania o swojej śmierci.”
Tekst przygotowany został na tradycyjną środową audiencję generalną.
Na początku Wielkiego Postu sprawuje się obrzęd „wybrania”, czyli „wpisania imienia”.
Od teraz można wędrować po słynnej papieskiej świątyni korzystając z laptopa lub konsoli.
"Leszek Mądzik jest artystą i gdyby go nie było, trzeba byłoby go wymyślić."